dobrze ch*jowi jak nie stać cię na trenera to nie chodż na siłownie
dobrze ch*jowi jak nie stać cię na trenera to nie chodż na siłownie
na suwnicy
takiej suwnicy
Aż sobie przypomniałem jak bylem szczylem i poszedłem na silownie. Jakiś kafar zostawil ciężar na nogi a ja nic się nie namyślając wziąłem to na swoje nogi xD uwierzcie mi lub nie ale całe życie przeleciało mi przed oczami jak wiedziałem, że tego nie wycisne. Nie wiem co się stało ale chyba adrenalina zadziałała i dałem radę oddać ciężar i zablokować.