tak leczenie bezstresowego wychowania jest czasem przyjemne.
Nie tam to jest Ameryka, gość wezwał policje, zrobił protokół szkód, i wszystko zostanie wypłacone z pensji albo zasiłku rodziców bezstresowego.
A jakby go pobili, to by było dokładnie odwrotnie.
A prawdopodobnie dzieciak ma Autyzm po szczepionkach, i nie jest w stanie kontrolować negatywnych emocji, i bicie go nie ma tu zadnego sesu.
Problemu można by łatwo uniknąc:
1. było go nie szczepić experymentalnym gównem
2. jak juz tak sie stało było mu nie dawać hamburgerów, i coli.
3. To sa procesy odwracalne do jakiegoś stopnia potrzebna jest specjalny zabieg przeszczepu flory Jelitowej, i zmiana diety.
4. ale to się nie stanie, bo już zajeło sie tym państwo, i dzieciak będzie łykał głupiego jasia do końca zycia co mu rozpie**oli mózg do reszty.
5. z czasem mu zrobią traume, i zbudują super agresora, i raz zapomni mu dac tabletek, a on tym razem znajdzie sposób jak rozpie**olić pół miasta z uzi, albo wytnie koledze sercem łyżką do tortu i zje.
6. za pare lat sobie to obejrzycie w 3D na Hardzie.|
7. Nie nie jestem Lewakiem.