co on je tam żere ? dzięcioł kanibal

help3r - bo to jeszcze maluchy, wbrew pozorom. Pisklaki bez matki, są jak ludzkie dzieci bez matki/ojca. Co robi jednoroczne dziecko? Leży we własnym gównie, ryczy w niebogłosy i tyle. To samo z pisklęciem. Zacznie piszczeć, ale się nie ruszy. Instynkt mówi mu jasno - gniazdo, to dom, tu jest najbezpieczniej. Jedź na wieś i złap pisklaka - jak Cię kwoka nie zadziobie, to zauważysz, że pisklę spieprza do gniazda, byle szybciej. A tam, to już można robić, co się chce, bo ono z gniazda nie wybiegnie - będzie szaleć dookoła, byle nie wyjść

Trochę zły przykład podałeś. Kury to tzw. zagniazdowniki. W gnieździe siedza tylko podczas wysiadywania jaj i do czasu, gdy młode są w stanie chodzić (u kur oznacza to kilka minut po wykluciu). Potem pisklęta podążają za kwoką, a śpią pod nią, gdziekolwiek, ale już nie w gnieździe, w którym się wykluły. Innymi zagniazdownikami są np. kaczki. Też wkrótce po wykluciu podążają za matką i same żerują. Z tego powodu widok piskląt zagniazdowników jest dość powszechny.

Inaczej jest w przypadku tzw. gniazdowników. One pozostają w gnieździe bardzo długo, opuszczają je dopiero do pierwszego lotu, co oznacza, że muszą już mieć wykształcone lotki i mięśnie klatki piersiowej. Do tego czasu to rodzice żerują i przynoszą młodym pokarm do gniazda. Gniazdowniki to większość ptaków - wszystkie drapieżniki, jaskółki, wróble, gołębie itd. Pisklęcia gniazdownika nie można zobaczyć (no chyba, że zajrzysz do gniazda), bo opuszczają gniazdo dopiero, gdy ich rozmiar niewiele różni się od osobnika dorosłego.

Chyba znalazłem nowego ulubionego zwierzaka

Pff... to jest nic przy takich sikorkach, które potrafią zapolować na nietoperze, inne ptaki albo na ptaki, które zaklinują się gdzieś między gałęziami. Sikorka bogatka lubuje się w ptasich móżdżkach... zwłaszcza zimą kiedy trzeba nabrać masy żeby przeżyć mrozy.

k***a! Wszystkie rozumy pozjadał!