szukam eksperta:

Ptaki, jak wszystko z resztą, nie mają jakiegoś samozachowawczego instynktu? Czemu on tam siedzi a nie sp***ala, nawet jak nie umie latać i tak wszystko co ginie probuje sp***alać a on tak siedzi jak na kazaniu, czemu?

pie**ole, odkładam na wiatrówkę, też będę sobie zapie**alał dzięcioły BO TAK.

Nasze dzięcioły to prawdziwe zbóje. Niszczą budki, zjadają pisklęta i wcale nie leczą drzew

Budzą powszechną sympatię i szacunek. Lekarze drzew, którzy nie szczędzą sił na wydłubywanie owadów toczących pnie. Legenda mocno wyprzedziła prawdę. W rzeczywistości dzięcioły przylatują do drzew tak silnie opadniętych przez larwy korników i innych zjadaczy drewna, że na pomoc jest już zwykle za późno.

Największym chuliganem jest dzięcioł zielony. Ten porzucił wszelkie pozory służby. Został łowcą mrówek, niszczy też elewacje budynków.


Czytaj więcej: http://www.dziennikpolski24.pl/artykul/3323101,nasze-dziecioly-to-prawdziwe-zboje-niszcza-budki-zjadaja-piskleta-i-wcale-nie-lecza-drzew,id,t.html

Czasem zdarza się, że dzięcioły, do których przylgnęła nazwa „lekarze drzew”, mogą zjadać pisklęta ptaków gniazdujących w budkach lęgowych. Nie ma się tu czemu dziwić, ponieważ pisklęta to pokarm bardzo kaloryczny i stosunkowo łatwy do zdobycia. Aby dostać się do budki, dzięcioł albo powiększa otwór wlotowy, albo wykuwa małą dziurę z boku, przez którą za pomocą długiego języka zakończonego harpunem wyciąga kolejno pisklęta. Ale dzięcioły poszerzają otwory wlotowe budek nie tylko po to, żeby wydobyć z nich pisklęta innych ptaków; robią to również po to, żeby w takiej budce zamieszkać.

http://ptasieogrody.pl/wiki/Dzi%C4%99cio%C5%82_du%C5%BCy

Chyba większość dzisiejszych noworodków poddawana jest takiemu zabiegowi i stąd mamy pokolenie bezmózgowców.

Dzięcioł sk***iel sadysta...

help3r - bo to jeszcze maluchy, wbrew pozorom. Pisklaki bez matki, są jak ludzkie dzieci bez matki/ojca. Co robi jednoroczne dziecko? Leży we własnym gównie, ryczy w niebogłosy i tyle. To samo z pisklęciem. Zacznie piszczeć, ale się nie ruszy. Instynkt mówi mu jasno - gniazdo, to dom, tu jest najbezpieczniej. Jedź na wieś i złap pisklaka - jak Cię kwoka nie zadziobie, to zauważysz, że pisklę spieprza do gniazda, byle szybciej. A tam, to już można robić, co się chce, bo ono z gniazda nie wybiegnie - będzie szaleć dookoła, byle nie wyjść

przeciez on upie**ala srające gołębie polac mu

Matka pióra przymierzała, a ch*j jej dwójke zaciukał....

Wysłać całe stado takich ptaków na Wiejską.

Czy tylko ja zauważyłem kaktusy. Skoro żyje na takim terenie, to nie dziwcie się, że nie wybrzydza. Zresztą mózg zawiera najwięcej składników odżywczych (czy jakoś tak - niech ekspert się wypowie), więc jak było na wideo skupił się na mózgu, a nie "bezwartościowym" mięsie.

Nic tylko wyłaś to na jakieś forum zielonych, niech wiedzą, że zwierzaczki nie są wcale takie milusie.

Czasem zdarza się, że dzięcioły, do których przylgnęła nazwa „lekarze drzew”, mogą zjadać pisklęta ptaków gniazdujących w budkach lęgowych. Nie ma się tu czemu dziwić, ponieważ pisklęta to pokarm bardzo kaloryczny i stosunkowo łatwy do zdobycia. Aby dostać się do budki, dzięcioł albo powiększa otwór wlotowy, albo wykuwa małą dziurę z boku, przez którą za pomocą długiego języka zakończonego harpunem wyciąga kolejno pisklęta. Ale dzięcioły poszerzają otwory wlotowe budek nie tylko po to, żeby wydobyć z nich pisklęta innych ptaków; robią to również po to, żeby w takiej budce zamieszkać.

http://ptasieogrody.pl/wi...C5%82_du%C5%BCy

Czyli wpada komuś na chatę, wpie**ala jego dzieci po czym sam tam mieszka...prawdziwy ptak-sk***iel.

Pewnie miały robaki w mózgach i on im tylko pomagał się ich pozbyć.

To nie gołąb... k***a.... to Grzywacz.... ptak po ochroną. A wy go od cyganów wyzywacie. To tak samo jak wyzwać Włocha od cygana bo ma podobny kolor skóry.

Jak dzięcioł tak robi, to jest to "brutalne piękno natury", a weź zrób coś podobnego innemu człowiekowi i wsadzą cię do więzienia na resztę życia...