"Relacja naszego fotoreportera z najbardziej nabezpiecznej dzielnicy we Wroclawiu zwanej przez ludzi "trójkatem bermudzkim". Są tam ściany opatrzone napisem " Kto tu wejdzie, nigdy nie wyjdzie stąd żywy" Mieszka tam wiele rodzin patologicznych, które żyją w wielkiej nędzy. Dzieci włócza sie po ulicach nie mając miejsc na zabawe i szerzą przestepczość wśród nieletnich. Policja nie ma kontroli w wielu miejscach "trójkąta".
Fotografie, Muzyka, Montaż
Adam Lach"
Przypomina mi to 'obiektywne' reportaze ze Slaska. Dwa zdjecia familoka, ubrudzone dzieci i wystarczy na 'wstrzasajacy' material. Tez przejezdzalem kilka dobrych lat przez najniebezpieczniejsze dzielnice Chorzowa i Katowic. Akurat wtedy Katowice i Chorzow to byla czolowka najniebezpieczniejszych miast. Nic nigdy mi sie nie stalo. Nikt mnie nie zaczepil, nikt mnie nie okradl ani razu nie bylo momentu jakie kolwiek zagrozenia. Przy niektorych familokach, mieszkancy codziennie zamiatali chodnik, zeby w okolo bylo czysto.
ech gnojki. trójkąt był problemem w poprzednim wieku.od dawna jest tam porządek zresztą jak w całym wrocławiu. niby skąd to miasto zostało stolica kultury starego kontynentu..?
Trójkąt się zmienił, większość slumsów wyburzono i ludzi po rozganiano po różnych częściach Wrocławia, większość bandytów pozabijała się, przepiła na śmierć bądź siedzi w więzieniach. Większość trójkąta od remontowano, powstało kilka nowych budynków, pełno sklepów.
Teraz jeśli chodzi o niebezpieczne dzielnice króluje Ołbin. Miejsce największej patologi. Teraz to tam łatwo dostać kosę w żebro jak się jest nie tamtejszym i kogoś się nie zna, trójkąt nawet nie odważy się wejść na te tereny. Klimat podobny, poniemieckie stare kamienice, zniszczone, puste podwórka pełne gruzu, kamieni i z trzepakami, które są jedynymi miejscami zabawy dzieciaków. Kiedyś dzieciaki jeździły na rowerach, bawiły się w chowanego czy barka albo zdzierały kolana grają w piłkę na gruzach... a dziś... no cóż, fajeczka w gębie 12 latka to normalność już nie mówię o piciu i ćpaniu. Zastanawia mnie jedno, gdzie są ci pieprzeni rodzice? Dochodzą do tego j***ne brudasy czyt. cyganie, którzy terroryzują wszystkich i rządzą się jak u siebie.
pie**olenie o Szopenie, że Wrocław jest bezpieczny kool... pojedz na J. Narodowej, Daszyńskiego, Żeromskiego wieczorową porą bądź na Brochów nie wspomnę już o np. Popowicach czy Gaju, które są jeszcze bardziej popie**olone.
Hehe, az mi sie lezka zakrecila. Chodzilem do czworeczki w samym centrum trojkata. Bywalo roznie, obok byla podstawowka z 16-17 letnimi "uczniami" nierzadko. Ale juz zaczynal sie przerzedzac ten najgorszy element. Ale widzialem kilka konkretnych akcji, lac sie tez musialem. A, przez 3 lata chodzilem z nozem Osa za paskiem do szkoly, nigdy nie musialem uzywac na szczescie .
A Olbin juz wtedy byl niezle przej***ny, studiowalem na skibie to czesto bywalem, a okolic petli Nadodrze to juz w ogole unikalem jak ognia.
teraz ludzie się zorientowaliście jak to w Polsce wygląda? szybki orient a tak do dobrą sprawę wiele osób napisało że nie dostało tak wpie**ol, to idźcie w nocy tam pod 24godzinny i postójcie z 15 min ^^.
Miałem zajebistego kumpla swojego czasu ale z tego co wiem to już siedzi przez tamtejsze towarzystwo
@fhMichaelo
W tym co piszesz jest prawda ale tak się składa że mieszkam na Popowicach i jest to jedna z bezpiecznych dzielnic. Gorzej jest na szczepinie lub kosmosie.
Chodziłem tam do LO i przez 3 lata nigdy nikt mnie nie zaczepił. Nie raz tam chlałem i chodziłem nawet w nocy i cały czas luz. Jedyne co mi patologicznie wyglądało to gimnazjum nr 3, gdzie niektórzy uczniowie to chyba starsi od licealistów byli Ten film to chyba nakręcono na początku lat 90, bo obecnie cały czas tam coś remontują. Najgorzej to chyba jest we Wrocławiu na Brochowie, zwanym przeze mnie Bukaresztem. Cyganów tam to chyba więcej jak Polaków.