Przeczytałem wszystkie posty i cieszę się że macie ludzie dzieci które się słuchają i chcą się słuchać. Chciałbym wam oddać swojego syna na 2tygodnie żebyście zobaczyli co znaczy dziecko które nie reaguje na Wasze polecenia prośby wołania. Staram się wychowywać dziecko bez bicia tłumaczyć mu ze zle zrobił, ale nic tak nie wk***ia jak tłumaczysz mu a on idzie i robi znów to samo z premedytacją. Czasem reset dupska jest potrzebny żeby dziecko się obudziło że to nie zabawa. Są dzieci trudne i trudniejsze w wychowaniu
ło matko u mnie to raczej klasyka była " „To ziemniaczki zostaw, ale mięsko przynajmniej zjedz”