Gdybym tyle ich nie chlał, to nie robiłoby mi to różnicy.
jaa49: Wybacz, człowiek o 9:09 nie jest na tyle spostrzegawczy, aby zobaczyć wszystkie literówki w całkiem długim poście.
A tak poza tematem:
Co sądzicie o Kasztelanach? Zacząłem je pić i po 10 np. nie jestem taki zalany gównem na następny dzień, jak po Tyskich, Harnasiach, Wojakach, ani Żywcach. Wręcz życiówki na treningach robię. ;D Niech wypowie się jakiś szpec, czy faktycznie jakieś zdrowsze są, czy to tylko chwyt reklamowy.
Kasztelan to całkiem dobre piwo, ale wszystko zależy od gustów jeśli lubisz niepasteryzowane to proszę bardzo. Nie zagłębiałem się w to czy kasztelan jest tylko niepasteryzowany, albo też czy nie jest też jakoś utrwalany, ale jeśli nic z tych rzeczy to jest bardzo zdrowe.