18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Droga po pas - reportaż o Tymoteuszu Świątku

weeds • 2015-03-19, 23:06
Reportaż o Tymoteuszu Świątku. Szacun dla gościa.

silvsky

2015-03-19, 23:27
dodam do ulubionych Panie Tymku bo podoba mi się i już!!!

Miles87

2015-03-20, 01:06
droga po psa

Tradyt

2015-03-20, 07:14
Moim zdaniem ta walka powinna być przerwana już w drugiej rundzie.Sędzia kalosz, trener i narożnik też .Przecież po tylu kolanach to mógł skończyć jak warzywo nawet zbytnio nie ogarniał co się dzieje w walce.Najważniejsze zdrowie.

jezu1

2015-03-20, 07:20
dla niej chce być jak Ali z mózgu galareta jak tak dalej pójdzie do przodu głową to wózek mu wyjdzie z wróżb

maXikinght

2015-03-20, 07:51
walka ? przecież on za worek treningowy robił a jak atakował to cepami jak seba z pod bloku, jedyne czego można mu pogratulować to mocnej głowy że po tylu ciosach tak długo sie utrzymywał

diabelx_666

2015-03-20, 07:58
wszyscy komentujący wyzej... ch*j wam w dupe! chłopak przeszedł taką drogę że żaden z was nie osiągnąłby nawet 1/5 tego co on. co przerwać walke? to jest k***a mma a nie plac zabaw. jak dla was za mocne to oglądać piłke nożną a nie gale. Jednostrzałowcy zesrani.

Krak

2015-03-20, 08:00
Nikogo nie wyzywa, nie napina się, mówi co myśli a myśli pozytywnie...coś mi tu nie gra, bo czuję szacunek dla takich ludzi ale nie tych z MMA.

Co...........er

2015-03-20, 08:41
Życzę mu aby był nieśmiertelny tak jak mówi i żeby zdobył kiedyś to wymarzone cacuszko :)

Inoquez

2015-03-20, 09:10
za co szacun?, że dał sie poobijać w tej walce jak pies? On nic nie pokazał zero umiejetności, zero taktyki od 1 rundy bił się jak na osiedlowej bojce, miał ze 3 szanse żeby skończyc walke zresztą tak samo jak jego przeciwnik i nic z tego, w tym sporcie samą twardą bania nie wiele ugra, a nawet jeśli, to do czasu

Ar1xxxx

2015-03-20, 09:28
@inoquez
dokladnie ziomek, nie wiem czemu sie wszyscy k***a podniecaja tym swiatkiem? ogladalem na yt ostatnio jego filmiki z walk i bez obrazy ale czasem mialem wrazenie ze k***a technike lepsza od niego ma sebek z podworka. szacun? wielki wojownik? no k***a bez p*zdy ludzie ogarnijcie te c**y...

bocianoff

2015-03-20, 09:47
no, to jest mma, czyli sport dla kompletnych debili, którzy są za głupi na robienie czegokolwiek innego

warszawiak123

2015-03-20, 10:12
boi się że zwiedzie kibiców? wyszedł do walki spuchł po pierwszej rundzie. Trzecia i kolejny rundy to już dobra wola rywala że odpuścił albo już nie miał tyle siły . Chyba że nasz bohater miał taką taktykę że zmęczy przeciwnika na swojej twarzy.

exculibrus

2015-03-20, 10:15
Ja pie**olę. Nie wiem czy powinno mi być żal 90% komentujących powyżej, czy powinienem być na was wk***iony, czy może po prostu dojść do wniosku, że % idiotów na sadolu podtrzymuje średnią kraju.

MMA dla debili? Przecież jest to jeden z najcięższych sportów na świecie. Wymaga techniki, myślenia, planowania, wyk***iście ciężkiej pracy, pracy nad psychiką (widać po jego wypowiedziach, że pracuje z psychologiem sportowym) i nastawieniem mentalnym (mindset - przepraszam, ale średnio wiem jak to przetłumaczyć), wytrwałości i pewnie miliona innych rzeczy. Aby było nigdy sztuk walki nie trenowałem, mam w p*zdu nadwagi i spędzam całe dnie przed komputerem - i nie wiedziałem kim gość jest dopóki nie zobaczyłem tego filmu na sadolu. j***ni specjaliści - mówią, że MMA jest dla p*zd i jednocześnie krytykują jego technikę. A o czym była mowa w filmie? I Tymek i jego trener mówili o tym nad czym musi pracować, że to dopiero początek drogi a techniki jeszcze się nauczy.

Za co szacunek? Może za to, że w wieku 21 lat, w krótkim czasie (bo nie trenował walk od 5 roku życia...) doszedł do miejsca, w którym mógł przegrać tę walkę. Może za to, że po zapie**alaniu na budowie zamiast siadać przed TV z browcem latał na ciężkie treningi. Może za to, że w tym wieku osiągnął więcej niż 99,99% z nas przez całe życie. Pracował ktoś kiedyś na budowie? Ja kilka miesięcy. Codziennie do domu wracałem zaj***ny i nie miałem na nic siły. Obiecałem sobie wtedy, że już nigdy więcej nie będę musiał wrócić na budowę. A on k***a i budowa, i walki, i treningi. Dla mnie każdy kto ciężko trenuje zasługuje na szacunek. Choćby miał IQ murzyna i tak mu się on należy. Widzę po sobie jak wypruwam sobie flaki po przebiegnięciu 1km, gdy staram się o każdy następny metr, jak ciężko mi codziennie zmusić się do serii przysiadów, brzuszków i pompek. Domyślam się, że to tyczy się 90% sadoli. Trenowanie jest nieco k***a trudniejsze niż granie w fifa na PS.

Rozpisałem się, ale aż pięści mi się k***a zaciskają gdy czytam takie komentarze na temat ludzi sukcesu, ludzi, którzy sukces zawdzięczają tylko swojej ciężkiej pracy, ludzi, którzy tak jak Tymek osiagają sukces wbrew przeciwności losu.