18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Droga po pas - reportaż o Tymoteuszu Świątku

weeds • 2015-03-19, 23:06
Reportaż o Tymoteuszu Świątku. Szacun dla gościa.

Sonal

2015-03-20, 10:18
To jest taki sam sport jak szachy czy ostatnie mistrzostwa w grach komputerowych w spodku. hahahahah

lapps

2015-03-20, 10:24
Sonal napisał/a:

To jest taki sam sport jak szachy czy ostatnie mistrzostwa w grach komputerowych w spodku. hahahahah



to nie graj z ojcem w te szachy jak cie napie**ala

mordarca123

2015-03-20, 10:43
Tak to jest jak się daje słabemu amatorowi bić z zawodowcem.
Wystarczy popatrzeć na kim Światek nabił ranking :)

thewhitestar

2015-03-20, 12:35
Szacun bo dał sobie obić mordę jak uczniak? Cienki szczwik i tyle. Szacun to co najwyżej dla dziennikarzy Polsatu, bo ci zajmujący się sportem to naprawdę fachowcy, mogący z cieniasa z obitym ryjem zrobić bohatera dla masy pelikanów którzy oglądają i łykają.
Tutaj przez pierwsze pół filmiku trafny komentarz

AngryCow

2015-03-20, 12:41
To jest straszne co ci ludzie maja glowach. Nie chce sie tutaj rozpisywac, ale zbyt wielu ludzi popelnilo zbyt duzo bledow w trakcie tej walki. Sedzia pomagajcy wstac polprzytomnemu zawodnikowi, to byl szczyt niekompetencji. Ta walka bedzie Świątka wiele kosztować, tego jestem pewien. Rozumiem amibcje i waleczność, ale za tym 21 letnim chłopakiem, powinni stac madrzejsi ludzie, tacy ktorzy potrafia ocenic umiejetnosci i granice swojego podobiecznego i chronic jego zdrowie nade wszystko. Nie powinno dojsc do piatej rundy, to nie bylo wielkie widowisko i to nie byla honorowa przegrana. Jedna przegrana walka w bilansie nie zmieni czyjejs kariery, ale kilka przyjetych ciosow za duzo w walce, moze zmienic czyjes zycie. To nie bylo sportowe widowisko i to nie bylo prawdziwe MMA.

IPeIPe

2015-03-20, 20:02
Powyżej sami k***a twardziele i mistrzowie sztuk walki. Bohaterzy pie**oleni w jajogniotach, co na samą myśl o konfrontacji z 60 kg dresem mają mokre skarpety. Gość nie ma techniki (jeszcze), ale wytrzymałości, samozaparcia, i charakteru ma więcej niż wszystkie hejtujące p*zdy powyżej. Ide w zakład, że rozpie**oliłby Was wszystkich jeden po drugim.
Szacunek dla chłopaka nie za umiejętności, ale za charakter i za to jakim jest człowiekiem.

butcher25

2015-03-20, 21:33
Szacunek dla KAŻDEGO kto ZAWODOWO bawi się w MMA. Zajebiście ciężki kawałek chleba. Tutaj nie ma udawania. Albo zapie**alasz, albo Cie nie ma. Powiem, że to tak ujmę bez bicia, że ja raczej olałbym taki sposób na zarabianie hajsu. I jeszcze jak nie jesteś mistrzem, to Cię Janusze gnoją, że jesteś ch*jowy :) Niby czytać pierdów w necie nie trzeba, ale łatwo tak pie**olić.
Natomiast śledzę jego karierę jakiś czas, bo kilka lat temu pokazał się ciekawie na pewnej gali nieistniejącej już organizacji. No i już w pierwszych wywiadach był wygadany, także to taki typ showmana. No i wniosek do tej pory wysunąłem taki, że gość sportowo jest mocno przeciętny. I pod względem technicznym i przygotowania czysto sportowego (nie wygląda na fightera). I nie hejtuje chłopaka, tylko stwierdzam fakty. Jest młody to może się jeszcze rozwinie.
A ostatnia walka to farsa, obieranie w ryja co drugiego ciosu nie jest wcale dobrym widowiskiem, ale wielkie brawa za serce. Wojownik bez dwóch zdań.

bocianoff

2015-03-21, 08:06
exculibrus napisał/a:

Ja pie**olę. Nie wiem czy powinno mi być żal 90% komentujących powyżej, czy powinienem być na was wk***iony, czy może po prostu dojść do wniosku, że % idiotów na sadolu podtrzymuje średnią kraju.

MMA dla debili? Przecież jest to jeden z najcięższych sportów na świecie. Wymaga techniki, myślenia, planowania, wyk***iście ciężkiej pracy, pracy nad psychiką (widać po jego wypowiedziach, że pracuje z psychologiem sportowym) i nastawieniem mentalnym (mindset - przepraszam, ale średnio wiem jak to przetłumaczyć), wytrwałości i pewnie miliona innych rzeczy. Aby było nigdy sztuk walki nie trenowałem, mam w p*zdu nadwagi i spędzam całe dnie przed komputerem - i nie wiedziałem kim gość jest dopóki nie zobaczyłem tego filmu na sadolu. j***ni specjaliści - mówią, że MMA jest dla p*zd i jednocześnie krytykują jego technikę. A o czym była mowa w filmie? I Tymek i jego trener mówili o tym nad czym musi pracować, że to dopiero początek drogi a techniki jeszcze się nauczy.

Za co szacunek? Może za to, że w wieku 21 lat, w krótkim czasie (bo nie trenował walk od 5 roku życia...) doszedł do miejsca, w którym mógł przegrać tę walkę. Może za to, że po zapie**alaniu na budowie zamiast siadać przed TV z browcem latał na ciężkie treningi. Może za to, że w tym wieku osiągnął więcej niż 99,99% z nas przez całe życie. Pracował ktoś kiedyś na budowie? Ja kilka miesięcy. Codziennie do domu wracałem zaj***ny i nie miałem na nic siły. Obiecałem sobie wtedy, że już nigdy więcej nie będę musiał wrócić na budowę. A on k***a i budowa, i walki, i treningi. Dla mnie każdy kto ciężko trenuje zasługuje na szacunek. Choćby miał IQ murzyna i tak mu się on należy. Widzę po sobie jak wypruwam sobie flaki po przebiegnięciu 1km, gdy staram się o każdy następny metr, jak ciężko mi codziennie zmusić się do serii przysiadów, brzuszków i pompek. Domyślam się, że to tyczy się 90% sadoli. Trenowanie jest nieco k***a trudniejsze niż granie w fifa na PS.

Rozpisałem się, ale aż pięści mi się k***a zaciskają gdy czytam takie komentarze na temat ludzi sukcesu, ludzi, którzy sukces zawdzięczają tylko swojej ciężkiej pracy, ludzi, którzy tak jak Tymek osiagają sukces wbrew przeciwności losu.



I tylko po to żeby napie**alać się w klatce. Fajnie.