W oryginalnym opisie jest, że to dokarmianie do fois gras, ale na kaczkę ani gęś ni ch*ja to nie wygląda. Liczę na wypowiedzi sadolowych ekspertów w dziedzinie hodowli drobiu.
w związku z tym, że moi teściowie hodują gołębie, kury i innego tego typu kurestwo, śmiem uchodzić za eksperta. to są gołębie. @ianmoone on je tak trzyma bo wtedy ptak nie może nimi machać i ogólnie jest bezbronny. można w ten sposób też ptakowi połamać/powyrywać pióra @szleszym napompować to można garłacza górnośląskiego koroniastego jak jest za bardzo nieśmiały. to co się tak nadyma kiedy ten nieudolny idiota "dmucha" te gołębie to wole, czyli taki worek, do którego ptactwo najpierw zbiera żarcie zanim ostatecznie trafi ono do żołądka. swoją drogą mógł te gołębie pozabijać ćwok pie**olony, przecież jak dmuchnie za bardzo to rozerwie to wole, a i ilość dwutlenku węgla w wydychanym przez niego powietrzy i ciśnienie pod jakim dostaje się ono do organizmu tych gołębi jest zabójcze, dlatego są takie "otumanione". próbowaliście się kiedyś hiperwentylować? to coś podobnego. a ten koleś... w domu go nie karmią to udaje, że gołębie karmi a sam podpie**ala tą kukurydze
Powiem tak " taki ch*j a nie na foie gras" bo akurat w tym to jestem ekspertem, jakby ktoś chciał wiedzieć to czyta się "fła gra" i robi się ją z gęsiej lub kaczej wątroby, no ale jaki kraj taka fłagra nasza powinna być ze smalcu
a myślałem że ja mam przej***na robotę.... 
nasza powinna być ze smalcu 
