Wypadek Dody w Mszanie. Podczas niedzielnego koncertu Dody w Mszanie, w czasie jednego z utworów artystkę mieli złapać fani. Niestety, żle to zrobili i uderzyła plecami o ziemie. Na chwilę utraciła przytomność.
Kiedyś się zastanawiałem dlaczego piosenkarki rzucają się w tłum, kiedy wiedzą że na 100% któryś facet złapie ją wtedy za cyc, drugi za tyłek, trzeci spróbuje palec w picze wsadzić. No bo k***a, który normalny facet nie skorzystalby z okazji podotykania takiego ciałka, bezbronnego na rękach fanów, w dodatku zupełnie anonimowo bo kto by cię tam w tłumie rozpoznał, że to akurat twoja dłoń miętosi Dody dupę. Doszedłem do wniosku, że one właśnie dlatego się w tłum rzucają, że wiedzą że będą macane. k***iska jedne, a jak zaczną paplać w jakiejś kawie czy herbacie to same niewydymki udają.
@up i ch#j tępa rura i tyle, mogła skoczyć w przepaść i przynajmniej by było jednej idiotki mniej. Z drugiej strony widziałem w TV jakiś czas temu wywiad, gdzie to pier#oliła, że ma problemy z kręgosłupem i jest inwalidką - spoko niech sobie skacze, to następny jej występ wyląduje nad hardzie. Hmm inwalidka ciekawe jak ubezpieczyciel - pewnie zgłoszą się do niej z aneksem do umowy, albo wzrośnie jej stawka