Facet w przypadku takiej "potężnej awarii" wciśnie hamulec i sprzęgło, stanie i wyjebie dywanik.
Baba - rozjebie auto.
I właśnie dlatego nie mam samochodu.
no masz rację ! baby nigdy nie używają hamulca i sprzęgła
Facet w przypadku takiej "potężnej awarii" wciśnie hamulec i sprzęgło, stanie i wyjebie dywanik.
Baba - rozjebie auto.
lepsza jest butelka od coli jak wpadnie pod hamulec
No nie, bo w pralce, zlewie, przy mopie, na miotle, przy kuchence - gazowej, indukcyjnej, elektrycznej. Tego typu rzeczy nie ma.