proszę mi wyjaśnić ten fenomen; myję okna - ustawiam kamerę, siedzę na kiblu - ustawiam kamerę, dłubię w nosie - ustawiam kamerę, ustawiam kamerę - ustawiam inną kamerę... no na ch*j wszystko nagrywać?
proszę mi wyjaśnić ten fenomen; myję okna - ustawiam kamerę, siedzę na kiblu - ustawiam kamerę, dłubię w nosie - ustawiam kamerę, ustawiam kamerę - ustawiam inną kamerę... no na ch*j wszystko nagrywać?