18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Czyściutka lodóweczka

Angorek • 2017-09-14, 11:03
Czasami zdarza mi się fucha na jeden dzień przy rozbiórce sklepów do remontu, i tym razem udało mi się zrobić parę zdjęć jak to wszystko wygląda od środka.
Robota lekka, 5 godzinek i stówka wpada, ale syf i smród jest k***a taki że trzeba uważać żeby się nie porzygać. Sklepy które rozbieramy należą do pewnej polskiej sieci której nazwa zaczyna się na "S" a kończy na "ołem". Zwykle wygląda to tak że sklep z dnia na dzień jest zamknięty, pracownice wywożą towar który został na magazyn i na następny dzień wpada ekipa do rozbiórki, także maks 2-3 dni przed wykonaniem zdjęć sklep normalnie działał a w lodówce na zdjęciu znajdowało się żarcie.

Fot mało i dość lajtowe, bo nie chciałem przypału ale radzę podczas kupowania jedzenia,(szczególnie mięska) uważniej przyjrzeć się sprzętowi, bo szafki przegnite tak że rozpadają się w rękach, i lodówki z taką ilością szlamu że odpływy i chłodnice przestają działać to norma :D

Sprzęt jest wywożony do magazynu w starej rzeźni, i prawdopodobnie po zgrubnym czyszczeniu wraca do sklepów gnić przez kolejne 20 lat do kolejnego remontu.











bloodwar

2017-09-14, 18:19
Społem to relikt poprzedniej epoki - jak z rana zawsze przychodzę po chleb i mięso to nie ma nikogo na pieczywie i tylko jedna osoba na mięsnym, kolejka jak za komuny po 10 osób i więcej (=minimum 20 minut czekania) ale za to na ciastkach i alkoholu pani jest (a kto kupuje ciastka albo alkohol o 7 rano?). Po robocie jak idę kupić sobie coś mocniejszego to oczywiście pani na alkoholu nie uświadczysz, za to mięsny (gdzie jest jeden klient maks) przyciąga tłumy pań na ploteczki a na kasie nie ma nikogo... I tak dzień w dzień, najlepsze jest jak przyłapiesz 2-3 baby na plotach, mówisz "to skandal, na kasach i mięsnym kolejka a panie tu stoją i plotkują, idę to zgłosić do kierownika" a wtedy przed szereg wychodzi ta najgrubsza, najstarsza i najbardziej wąsata i mówi "to ja tu jestem kierownikiem"

8michal7

2017-09-14, 20:37
Muszę Wam się przyznac, że w bied-once jest znacznie gorzej niz w tym na zdjęciach. Nie rozbieralem tylko Lidla więc sie nie wypowiem.

~Angel

2017-09-14, 20:48
Cytat:

Muszę Wam się przyznac, że w bied-once jest znacznie gorzej niz w tym na zdjęciach. Nie rozbieralem tylko Lidla więc sie nie wypowiem.



tylko w biedrze masz wszystko paczkowane oprócz pieczywa

Wiewór

2017-09-14, 21:59
poligon6 napisał/a:

"To jest koronny przykład biznesu po polskiemu. Oszukiwanie klienta, syf, brud, kiła i smród."

Kolejny naiwniak co mysli ze zagraniczne firmy nie wala po rogach, walą cie aż miło tylko smaruja wazeliną i nie czujesz bo odbyt już roz%^&any od tego walenia. I jak widzisz tradycyjną słowiańska pałę to się bulwersujesz, jak tak można w biały dzieć przy gościach, to skandal!


Na studiach pracowałem w gastronomii. W mcdonaldzie i później u polskiego prywaciarza. W mcdonaldzie były ściśle zasady zachowania czystości i higieny. Cały bar każdej nocy jest myty od podłogi przez kafelki i sprzęt. Warunki sanitarne sterylne. Czysciej niż na sali operacyjnej.
U prywaciarza pracowałem dwa tygodnie. Nie dałem rady dłużej. Serwowane przeterminowanego żarcia. Biegają upasione karaluchy. Muchy w zupie. Cała kuchnia lepiąca się od brudu. Kucharz palący nad garem. Dramat k***a.
Lidl ma takie same zasady. A polskie firmy? Zero zasad.

minetek

2017-09-14, 22:12
o jabłko zostało...

.Piotrek

2017-09-14, 22:34
Remontowałem prywatne akademiki dla kozojebców. Tam taki syf był normalnie. pie**oleni azjaci potrafili miec caly sufit uj***ny olejem z jakiegos woku(ale nie w kuchni a w sypialni). Ukraincy rozpie**alali wszystko, łacznie ze ścianami i futrynami.
Tak na prawde jakbyście odsuneli szafki w swoich kuchniach też byście mieli pewien poziom syfu.

hubi96

2017-09-15, 06:47
Pani Gieniu, jabuszko proszę umyć i z powrotem na warzywny

biosone

2017-09-15, 11:52
Wole Spolem niz jeronimo markins, ale faktycznie zawsze w tym spolem smierdzialo

Z reszta moja mama byla kierownikiem w biedrze i takie waly tam sa ze te foty to pikus

ps kiedys sprzedawali komputery w dobrym zestawieniu, z oryginalnym windowsem na plycie, ktos kupil nie zainstalowal (bo nie umial) i zwrocil jako wadliwy. wtedy wystawili za 1/4 ceny i cieszylem sie nowym kompem za grosze :)

dzieki mama

Wiewór

2017-09-15, 12:05
@up Prawdziwy Polak! Dumny z matki, że w sklepie którym kieruje jest syf, brud i że matka robi wały :facepalm:
I jak w tym dziadowskim kraju ma być lepiej jak tu jest taka mentalność?
A w następnych postach będziecie mnie przekonywać o wyższości Polaków nad murzynami...

mooop12

2017-09-15, 14:15
@Abraxus lepiej do zachodnich sklepów chodzić gdzie rzucają odpady których nikt by u nich nie zjadł, co nie? Nie od dziś wiadomo że te same sklepy w Polsce sprzedają towar niższej jakości niż np. u Niemców.

Wiewór

2017-09-15, 14:22
@up
Tia. A wiesz jak działają polskie targi? Widziałeś kiedyś bójkę januszy o pomidory w Carrefourze?
Myślisz, że ktoś z nich potrzebował paletę pomidorów bo będzie robił beczkę pomidorowej?
To biją się polskie wonsate biznesmany, które sprzedają później te pomidory na targach jako bio od lokalnego sprzedawcy z ceną x5.
Generalnie w Polsce jest problem z jakością żywności.
Wszyscy sprzedają odpady jako pełnowartościową żywność. Bo dla Polaka liczy się tylko cena. Jakość nie ma znaczenia. Sami do tego nauczyliśmy producentów.
Ale jak czytam skład "wyrobów" polskich firm jak np. Duda to wolę iść do super marketu i poszukać coś z importu.