jeszdziłem w wojsku BRDMem widoczność podobna, z tym że BRDM był dopuszczony do ruchu po drogach, wiec miał lusterka światła itp przy cofaniu (np do garażu )
stawiałes jakiegoś typa z przodu i ten Cie kierował jak typ ogarniety to cofanie nie było az takie uciążliwe,
Gorzej jak pszyszło mi raz jechac przez miasto,akurat w godz szczytu,po prostu nogi odpadały(podwójne wysprzeglanie)
Czołgu nie da się rozbić, więc po co wsteczne?
To nie są czołgi k***a nieuku
A co to niby jest? Wóz opancerzony? Haubica samobierzna?