18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Człowiek, który wygrał z ZUS-em w sądzie

Wyrzykowsky • 2015-10-08, 16:44
Myślałem, że to miejskie legendy. A JEDNAK. Tylko czy warto? Mam nadzieje, że nie zostanie teraz drugim stonogą :D


Sonal

2015-10-12, 11:25
Jeszcze w temacie jak to działa od strony urzędniczej (nie jestem urzędnikiem - ale asystowałem drugiej stronie). Był wniosek o odszkodowanie za utracone dochody bo gmina odcięła sklep (wejście) wykopem na prawie 4 miesiące. Krawędź wykopu była 20 cm od wejścia.
Urzędnicy oczywiście odmówili (pisemnie) zaś w trakcie rozmów ustnych, mających wydźwięk prywatnej rady - proszę iść deo sądu. Bo ja (ja=urzędnik) nie mogę się podpisać pod tym, by Panu wypłacić prawie 50tys złotych (o tyle był wniosek) bo ja stracę robotę podejmując sam z siebie taką decyzję. Chociaż ma Pan RACJĘ.
Ale.... ja to zasądzi sąd.... to proszę bardzo... jutro ma Pan przelew... Co sąd to sąd. Ale proszę nie oczekiwać, że jakikolwiek urzędnik wyda decyzję o wypłatę takich środków.
Więc z automatu dają negatywne decyzje.