Plan był taki, że miało wyj***ć dziurę bo panewki w silniku zj***ne i tak się kończy jego żywot. Nie przewidział, że silnik wytrzyma tak długo, że dojdzie do pożaru.
Motop*zda spala swoj pojazd.... za takie hałasowanie to powinien on też spłonąć...
Kiedyś do mojego sąsiada gnojki przyjezdzały na skuterach (kosiarkach)... wjezdzali na "sportowych" tłumikach po kilka maszyn na raz... myślałem że ich zapie**ole za zakłucanie mojego spokoju i ciszy...