Czy niektórzy tu naprawdę widzą to tylko tak, że jak ktoś jedzie po beznadziejnym i dennym PiSie (tak gorszym od platformy) to na pewno jest z PO?

Ja jestem za Korwinem... ale nadal twierdzę, że mniejszym złem w tym kraju była PO czy nawet byłaby nowoczesna, niż rządy chorego na władzę PiSu, które przyczynią się do tego, że ludzie będą płacić więcej (usługi i towary będą drożeć, bo zamiast uzdrowić prawo podatkowe, to oni dokładają podatków), będą rozdawać pieniądze, które nie zachęcą do pracy nikogo, a do kombinowania i nadużywania.

PiS dobijał od czasów PC powoli największego swojego konkurenta - komunę po PRL, po to żeby teraz mieć monopol na rządy autorytarne i socjalizm. Historia zatoczyła koło... 35 lat temu walczyliśmy przeciw "rządom partii", żeby teraz znowu oddać władzę "partii".

Tak jak mówił Korwin... Duda prezydentem spoko i bardzo dobrze, ale to maksimum jakie powinniśmy dać Kaczyńskiemu.
Nigdy i nigdzie nie będzie dobrym rozwiązaniem dawanie pieniędzy do ręki za darmo i wmawianie, że to dla najbiedniejszych. Już nikt nie pamięta, że głodnemu trzeba dać wędkę a nie rybę?

@up Korwin byłby spoko jako doradca rządu/prezydenta d.s. ekonomicznych. Poza tym chłop się kompletnie do rządzenia nie nadaje. Na każde jedno mądre zdanie jakie wypowiada, przypadają niestety kolejne 3 kompromitujące go jako polityka, a często i człowieka w ogóle.

Gdyby Korwin nadawał się do rządzenia to już by rządził. Korwina puszczają w TV (oczywiście wypowiedzi często wyrwane z kontekstu) tak aby zrobić z niego oszołoma - ale nie oszukujmy się, on nim w jakimś sensie jest. Nie potrafi się elokwentnie wypowiadać a ludzie lubią jak ktoś tak "ładnie wygląda i mówi".
Tutaj można porównać go do Brauna, który był ogromnym zagrożeniem dla wszystkich partii rządzących, bo był moim zdaniem najciekawszą opcją. Praktycznie w TV pokazali go RAZ i to oczywiście musieli wspomnieć o sprawach w sądzie - więc co miał sobie pomyśleć głąb przed TV? Braun się nie ośmieszał przed kamerami więc go nie pokazywali - Korwin prawie zawsze coś palnie.

Jestem absolutnym przeciwnikiem jakiegokolwiek socjalu, jestem zwolennikiem napisania i konstytucji i całego prawa od nowa. Na prostych zasadach, które nie będą wymagały INTERPRETACJI. No i jak to Lesiot napisał w innym temacie - bez jakichkolwiek ulg (tu bym dodał wywalenie immunitetów poselskich).
Nie jestem zwolennikiem PiSu ale ten kwik mediów, PO, PSL, Nowoczesnej jest żałosny i niczym miód na moje serce. I wierzę, że nie muszę przytaczać tutaj przykładów "mentalności Kalego" dotyczącej chociażby "zamachu na demokrację".

PO zarąbało kasę z OFE a TK im tylko przyklasnął. To, że Petru jest w mediach promowany świadczy o tym, że wiedzą o tym, że PO już nie ma prawa istnieć i promują swoją szalupę na 150%. Nie wspomnę o tym, że PO miało w dupie tyle manifestacji przeciwko imigrantom - co dla mnie jest najważniejszym obecnie tematem i tylko dlatego cieszę się, że jest PiS. Może cieszę się to za duzo powiedziane. Osobiście wolałbym w rządzie widzieć tylko Kukiza, Korwina i Ruch Narodowy jako trzy byty dbające o dobro Polski.

Ale wolę zdecydowanie ich i jakiś konkretny sprzeciw dla UE i imigrantów niż PO z niby lepszą gospodarką a tak naprawdę okradaniem nas i wyniszczaniem wszystkiego. Sprzedaliby wszystko dlatego powinni zawisnąć.

Ogólnie raczej warto zacząć rozliczać rząd ze swoich działań.

TK można wywalić bo to moim zdaniem nie ma sensu istnieć.

Ale wolę zdecydowanie ich i jakiś konkretny sprzeciw dla UE i imigrantów niż PO z niby lepszą gospodarką a tak naprawdę okradaniem nas i wyniszczaniem wszystkiego. Sprzedaliby wszystko dlatego powinni zawisnąć.

Powiem tak... gdyby w PiSie nie było Kaczyńskiego i Macierewicza, to wolałbym przy korycie PiS niż PO.

Bo naczelną potrzebą Kaczyńskiego jest dzielić ludzi i naród (Ci starsi ode mnie powinni Kaczyńskich pamiętać jeszcze z 89 i okrągłego stołu - wtedy się zaczęło, kiedy im z okrągłego stołu nic nie skapnęło, pomimo, że przecież obaj grzebali przy okrągłym stole - to się okazało, że okrągły stół to zdrajcy (nawet Moczulskim, Frasyniukiem czy Kuroniem).

Ale skoro wszyscy zdrajcy to czemu nie Kaczyńscy (Lech to i w Magdalence przecież też był). Czemu nie zorganizowali alternatywy? Czemu nic nie zrobili? Tacy patrioci i nie zaproponowali innego rozwiązania niż okrągły stół? Cały czas przy tym byli, tak blisko jak się dało, wszytko wiedzieli... po 4 latach od okrągłego stołu im się przypomniało, że to zdrada była?

Powiedziałbym, że nawet kilku więcej (ci których wymieniłeś to absolutne minimum) ale to czarne owce były są i będą wszędzie -> patrz Sanocki z Kukiz 15, który pierwszego dnia już był posłem niezrzeszonym bo nikt z Kukiz 15 nim nie chciał gadać.

no i jak najbardziej PO=PIS=stary beton
PSL to pozostawiam bez komentarza jak kolega wyżej
chociaż może właśnie to jest błąd i powinniśmy ich jako pierwszych rozstrzelać tak dla przykładu

Hitler na swoje przemówienia poświęcał codziennie 8 godzin ćwicząc przed lustrem, po każdym wystąpieniu żądał kasety z nagraniem jego wystąpienia żeby kolejne 8 godzin analizować każdy gest, szczegół, ton głosu, mimika, reakcje publiczności, absolutnie wszystko, Petru przy nim to zwykły kołek i marionetka który poszedł może na dwa kursy z socjotechnik i teraz błyszczy, dodajmy do tego faworyzowanie go w lewackich mediach, ładnie przystrzyżone włosy, straszenie Pis-em i rzucanie populizmów o demokracji a ludzie dawają się nabrać jak bezmózgi, dla mnie to jest Tusk v2 tylko w rozbudowanej wersji bezczelności i obłudy, najgorsze jest to że on jeszcze może namieszać w polityce. A co do Korwina to myślę że koleś powinien dać sobie spokój, zmarnowałem swój czas idąc na wybory i oddawając głos na jego partię, JKM jest bardzo mądrą osobą ale jak pie**olnie głupotę to lewackie media mają pożywkę na dwa tygodnie, dopóki ten człowiek nie odsunie się w cień jak Kaczyński w wyborach i nie da szansy np. Wiplerowi ( też bardzo szanuję tego człowieka ) to nie ma co liczyć wgl na wejście do sejmu, nawet odechciało mi się śledzenia profilu JKM na fejsie, bo o ile przed wyborami pisał bardzo mądre rzeczy popierane do bólu logicznymi argumentami i poruszał sprawy najistotniejsze to teraz pisze w wiekszosci o nieistotnych pierdołach, a właśnie tutaj JKM miał duże pole do popisu żeby zdobyć elektorat. Co nie zmienia faktu oczywiście że nie jestem typowym kucem i gdyby powiedzmy Korwin dostał się do Sejmu ale po 4 latach zawiódł moje oczekiwania to w następnych wyborach bym na niego już nie zagłosował.