18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Czarodziej

voidinfinity • 2017-08-21, 13:02


Nie wiem jak wy, ale ja już go lubię :krejzi:

Zaj***ne widać skąd.

cebulajestzdrowa

2017-08-21, 23:31
@Jod123

Święte słowa. To samo dzieje się zresztą nie tylko w Polsce, a praktycznie na całym świecie ta mafia się tak ustawiła...

voidinfinity

2017-08-22, 00:11
@up

Myślę, że po prostu prowadzą mądrą politykę i powinniśmy się od żydów nauczyć takich czy innych zagrań. Nie wina ogrywającego, że ogrywany jest słabym graczem.

FransFr

2017-08-22, 09:25
nowynick napisał/a:



W naszym przypadku to największą przeszkodą do zbudowania wielkiej, bogatej Polski jest naród Polski :D



Błąd, przeszkodą do zbudowania mocarstwa są partie polityczne. Ja to nazywam ukrytym rozbiciem dzielnicowym, gdzie z pozoru jednolity twór państwowy jakim jest RP tak naprawdę jest podzielony wzdłuż i wszerz w wielu płaszczyznach. Po krótce wypunktuje problemy:
- partie polityczne: (potencjalna V kolumna najlepszych sojuszników)
- polityka fiskalna : obłędna centralizacja podatkowa
- socjalizm wyniesiony do szczebla ogólnokrajowego, ponad strukturę lokalną (gmina)
- związki zawodowe: wciąż działają tak jak miały działać, czyli od komuny szaraki robiły na przywileje wydobywających węgiel za bezcen dla rosjan (podobnie rolnicy)
- kościół będący narzędziem politycznym
- demokracja, wybierać na >NAJWYŻSZE< stanowiska może zaściankowy "szlachcic" czyt. każdy z nas, a nie wyborca kwalifikowany
- burdel w prawie, a co za tym idzie i w sądach
- jeszcze ciepłe sprzedajne komuchy które zamast się uwłaszczyć i przejść na żołd niemiecki, amerykański i żydowski winne były zawisnąć ku przestrodze ich naśladowców
- edukacja, kształcąca masy humanistów i innych przyszłych działaczy na rzecz, mrówek, ślimaków, homosiów, przymusowych "konfiskat" dzieci od rodziców, wychowująca zawziętych ateuszy, zawziętych narodowców bez wiedzy historycznej i całą resztę bezużytecznego towarzystwa
Edit.
A jeszcze bym zapomniał
- roszczeniowe "polactwo"

Jo...........23

2017-08-22, 09:30
voidinfinity napisał/a:

@up

Myślę, że po prostu prowadzą mądrą politykę i powinniśmy się od żydów nauczyć takich czy innych zagrań. Nie wina ogrywającego, że ogrywany jest słabym graczem.



Za przytoczonym przez Ciebie p. Michalkiewiczem:

"Co zaś się tyczy owej nadreprezentacji, myślę, że warto przytoczyć rozmowę, której byłem świadkiem. Z doktorem Markiem Edelmanem rozmawiał francuski dziennikarz, żydowskiego zresztą pochodzenia, Guy Sorman, którego, na jego prośbę do Marka Edelmana zawiozłem.
W pewnym momencie Sorman zapytał Edelmana, czy nie obawia się jakiegoś wybuchu antysemickich nastrojów w Polsce z powodu nadreprezentacji Żydów w aparacie władzy państwowej. Kiedy Edelman wyśmiał pogląd Sormana o nadreprezentacji, ten zaczął mu wyliczać Żydów we władzach po nazwiskach. Edelman wydawał się zaskoczony, podobnie zresztą, jak i ja, nie tylko wiedzą Sormana na ten temat, ale przede wszystkim – liczbą wymienionych nazwisk. - No rzeczywiście – powiedział – sporo ich jest, ale nie, żadnych antysemickich nastrojów się nie obawiam. Skąd Sorman był tak dobrze zorientowany w tej kwestii? Nie wiem, ale myślę, że pewne znaczenie mogła mieć okoliczność, iż był masonem z Wielkiego Wschodu Francji, do którego należał również „drogi Bronisław”, czyli Bronisław Geremek i ta sprawa, z jakichś powodów uznana za ważną, mogła być w lożach znana. Okazuje się zatem, że ktoś te sprawy monitoruje, chociaż dla najbardziej zainteresowanych mają one pozostać tajemnicą. W świetle tej rozmowy wydaje się oczywiste, że ksiądz Jankowski miał rację nie tylko w kwestii „nadreprezentacji”, ale i obaw polskiej społeczności, jak się owa nadreprezentacja zachowa w przypadku konfliktu interesów: polskiego i żydowskiego."
http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=1697


Czytałeś jakieś książki dr Ewy Kurek?
Np. tą: http://www.rodaknet.com/ksiazka_Poza_granica_solidarnosci_ewa_kurek.pdf
Książka napisana w oparciu o tylko żydowskie źródła: Bałaban, Czerniakow, Ringelblum, Rumkowski (znasz te nazwiska?)
Np. Czym były , ale tak NAPRAWDĘ getta? Po co żydzi nosili "gwiazdy Dawida" na rękawach?
Czym były "Judenraty"? Kim są "sztadlani i szabes goje"?
Tak książka, moim zdaniem, powinna być obowiązkowa w 6-7 klasie szkoły podstawowej.

Bez znajomości tych faktów zawsze będziemy "ogrywani". Mało tego, nie będziemy wiedzieli nawet przez kogo.

voidinfinity

2017-08-22, 09:33
FransFr napisał/a:

Ja to nazywam ukrytym rozbiciem dzielnicowym,



Zgadzam się - ale ktoś utrwala ten "podział dzielnicowy" - a mianowicie sami wyborcy ;-)

@Jod123

No dobrze, ale w czym wiedza który jest żydowskiego pochodzenia nam pomoże? ;-) Nie twierdzę, że zaszkodzi - ale według mnie niewiele to zmienia.

Jak zastąpisz tych żydów prawilnymi Polakami - to ci zapewne zbudują podobne koterie - bo taka jest specyfika kraju post-kolonialnego.

Niestety jedyny sposób by coś zmienić, to długa i mozolna "praca u podstaw". Najpierw naród musi trochę dorosnąć, potem się wzbogacić, a dopiero na końcu wybierze sobie spośród siebie w miarę normalnych przedstawicieli. W zasadzie to będzie się dokonywało jednocześnie. Naród będzie stopniowo mądrzał, będzie się bogacił i wybierał sobie coraz lepszych przedstawicieli.

FransFr

2017-08-22, 09:54
voidinfinity napisał/a:



Zgadzam się - ale ktoś utrwala ten "podział dzielnicowy" - a mianowicie sami wyborcy ;-)



Dlatego dodałem roszczeniowe "polactwo", taka przypadłość wynikła z upatrywania w państwie opiekuna swojego stanu posiadania albo źródła dochodu. Najdobitniej to pokazał program 500+, trzeba było obiecać rzeszy matołów szmal za to że będą się pie**olić ze skutkiem ciążowym aby miał kto robić w tym kraju. Źródła tej patologii upatruję w pazerności i niewiedzy że państwo zajmuje się tylko redystrybują środków z budżetu, a nie, że wyciąga z magicznego kapelusza z królikami.

Fakt że wymieniłem partie polityczne jako problem NR 1 jest taki że on oddziałuje na całą tę listę którą wymieniłem, jest takim że tak powiem spoiwem sprzężającym wszystkie te patologie.

Jo...........23

2017-08-22, 10:16
voidinfinity napisał/a:


No dobrze, ale w czym wiedza który jest żydowskiego pochodzenia nam pomoże?
;-) Nie twierdzę, że zaszkodzi - ale według mnie niewiele to zmienia.



Skoro są to dzienniki, pamiętniki lub podręczniki pisane przez żydów i dla żydów, to raczej trudno posądzić je o reprezentowanie w nich interesów polskich, zgadzasz się?
I przez to są bardziej wiarygodne gdy ukazują fakty, które teraz np. w złym świetle pokazują część żydów podczas IIWŚ.
(Np: "Niemcy rękoma żydów wymordowali naród żydowski" (z pamięci) - Icchak Kacnelson.)
"Gdy Poznacie prawdę, prawda was wyzwoli" - Największy autorytet pochodzenia żydowskiego Jezus (z Nazaretu) Chrystus.


voidinfinity napisał/a:


Niestety jedyny sposób by coś zmienić, to długa i mozolna "praca u podstaw". Najpierw naród musi trochę dorosnąć, potem się wzbogacić, a dopiero na końcu wybierze sobie spośród siebie w miarę normalnych przedstawicieli.



Pełna zgoda.
Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, że napisałeś dokładnie to, o czym mówi G. Braun. :)
Choć różnicie się trochę, jeżeli chodzi o KK. :)

voidinfinity

2017-08-22, 12:36
Jod123 napisał/a:


Skoro są to dzienniki, pamiętniki lub podręczniki pisane przez żydów i dla żydów, to raczej trudno posądzić je o reprezentowanie w nich interesów polskich, zgadzasz się?



Jeżeli założymy że żyd nie może być Polakiem patriotą. Według mnie może być. Znałem nawet takiego jednego. On się czuł Polakiem i do momentu aż do obozu trafił, uważał że żyd to jest taki Polak który w innego boga wierzy.

Jod123 napisał/a:


"Gdy Poznacie prawdę, prawda was wyzwoli" - Największy autorytet pochodzenia żydowskiego Jezus (z Nazaretu) Chrystus.



Tak, tylko prawda jest brzydka i okrutna. Myślę że niewielki promil ludzi na świecie nie byłoby przerażonych widząc prawdę.

Jod123 napisał/a:


Pełna zgoda.
Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, że napisałeś dokładnie to, o czym mówi G. Braun. :)
Choć różnicie się trochę, jeżeli chodzi o KK. :)



Tak, wiem. Jest to pocieszające, że jest płaszczyzna na której ludzie dobrze życzący Polsce (chyba można powiedzieć patrioci) potrafią się porozumieć. Mimo innych różnić.

Moim zdaniem KK jest częścią problemu. Zamiast realistycznego spojrzenia na naszą sytuacje, utrwala w ludziach swego rodzaju mesjanizm i pogląd że co parędziesiąt lat kilka milionów Polaków musi zginąć w okrutny sposób, po to aby Polska mogła istnieć (swoisty okup krwi). Jednocześnie ideologia KK bardzo pięknie współgrała się z hasłami socjalnymi takimi jak "solidarność".

To jest główny powód dla którego, wojuje z kościołem - a nie wiara. Ogólnie to mam gdzieś kto w co wierzy, bo ostatecznie każdy w coś wierzy - choćby w to że dożyje starości, albo obudzi się następnego dnia.

karimata2121

2017-08-22, 23:08
Specjalnie sie zalogowałem żeby dać piwo czarodziejowi

Jo...........23

2017-08-23, 12:43
voidinfinity napisał/a:

Jeżeli założymy że żyd nie może być Polakiem patriotą. Według mnie może być. .


Ależ może być i powinien, skoro tu żyje i mieszka. (Podobnie powinny być z innymi mniejszościami )
Niestety, jeżeli przełożyć to na liczby to ile to będzie? 1%? 0,1%?0,001?
Pierwszy, który mi przychodzi do głowy to Marian Hemar.
Drugi to prof. Norman Filkenstein.
Bardzo cenię wszystkich uczciwych ludzi, choćby byli żydami czy murzynami.

voidinfinity napisał/a:

Tak, tylko prawda jest brzydka i okrutna. Myślę że niewielki promil ludzi na świecie nie byłoby przerażonych widząc prawdę.
.



"Tylko prawda jest ciekawa".
Osobiście wolę najgorszą prawdę od najpiękniejszego kłamstwa na ten sam temat.
Znając prawdę wiemy na czym stoimy.


voidinfinity napisał/a:


Moim zdaniem KK jest częścią problemu. Zamiast realistycznego spojrzenia na naszą sytuacje, utrwala w ludziach swego rodzaju mesjanizm i pogląd że co parędziesiąt lat kilka milionów Polaków musi zginąć w okrutny sposób, po to aby Polska mogła istnieć (swoisty okup krwi). Jednocześnie ideologia KK bardzo pięknie współgrała się z hasłami socjalnymi takimi jak "solidarność".

To jest główny powód dla którego, wojuje z kościołem - a nie wiara. Ogólnie to mam gdzieś kto w co wierzy, bo ostatecznie każdy w coś wierzy - choćby w to że dożyje starości, albo obudzi się następnego dnia.



Chyba mylisz pojęcia. Chyba utożsamiasz część hierarchii kościelnej z KK.
KK to wspólnota ludzi wierzących. Świeckich, zakonnych, kleru i tzw. hierarchii.
(Statystycznie w Polsce na 1000 katolików mamy chyba coś ok. 1 księdza lub zakonnika, i ok. 0,05 biskupa)
Głową Kościoła jest Chrystus, który jest święty i doskonały.
Jego nauki znasz pewnie choćby z Ewangelii.
Ale ludzie - członki Kościoła- są LUDŹMI. Słabi, grzeszni, zdradzający, kłamiący itp. chociaż wszyscy powinni pracować nad sobą i upodabniać się do Chrystusa już z tu na Ziemi.
W hierarchii są również podziały.
Są tam osoby niezłomne i prawe: bp. Baraniak, kard. Wyszyński..
Są tam osoby wywindowane w górę przez "służby" lub masonerie, które chcą i mają w ten sposób wpływ na życie Kościoła w Polsce.
Pierwszy z brzegu:
Abp. Bolonek- chyba najcenniejszy agent WSI w Kościele. On rozpracował Kuklińskiego.
A teraz najciekawsze. Umarł on "nagle" w domu pełnym księży. Znaleziono go martwego do kilku dni w domu Kurii, gdzie mieszkają sami księża!
Śmierć bez sakramentów, bez nikogo... Przypadek?
TW Filozof - Abp. Życiński, TW Cappino - abp. Kowalczyk, Mąciciele, kłamcy, mąciciele i kanalie.
Piszę to mimo, że niby o zmarłych tylko dobrze... To najlepsze co mogę o nich napisać.

Ale... Czy mam prawo tak napisać o biskupach? Chyba tak, o ile to jest prawda. A jest to prawda.
Moim obowiązkiem jako katolika jest CENZURA wypowiedzi choćby najlepszych biskupów (A ostatnio nawet papieża Franka) i porównanie jej do Ewangelii do Nauczania Kościoła i Tradycji Kościoła.
Jeżeli namawiają do złego, to mam obowiązek ocenić względem WŁASNEGO SUMIENIA i jak trzeba - odrzucić!
(Jak papież Franek o imigrantach)
Św. Paweł pisze: Gal 1, 8
"Ale gdybyśmy nawet my lub anioł z nieba głosił wam Ewangelię różną od tej, którą wam głosiliśmy - niech będzie przeklęty! "

Katolicyzm to nie owce na rzeż.
To wiara, ale i wiedza na temat własnej wiary i historii, krytycyzm, realizm i zdrowy rozsądek.
Bez wystarczającej wiedzy, łatwo dać się zwieść różnym ŚJ, buddystom, sekciarzom itp.

To nie w Kościele, ale raczej w szkołach jesteśmy zakażani DEBILIZMEM ROMANTYZMU (nazwanym dla zmylenia mesjanizmem, a Mickiewicza i Słowackiego wynosi się pod niebiosa),
który zachęca do zostawienia własnych domów, żon, dzieci i umierania za obce a często wrogie państwa (Anglia, Francja)
Do tego zachęcają "krety" w KK i masoneria zakonspirowana w KK.

Ale: "Nie w księdza wierz, ale w Kościół..."

voidinfinity

2017-08-24, 10:06
Jod123 napisał/a:


Chyba mylisz pojęcia. Chyba utożsamiasz część hierarchii kościelnej z KK.



Jeżeli ktoś przystępuje do KK to aprobuje to i odprawia rytuał jakiś hierarcha. Zatem każdy członek KK uznaje prymat hierarchii.

Jakby wiernym coś nie pasowało - to przemianowaliby nazwę swojej grupy na coś innego i opuścili KK.

Jod123 napisał/a:


(Statystycznie w Polsce na 1000 katolików mamy chyba coś ok. 1 księdza lub zakonnika, i ok. 0,05 biskupa)
Głową Kościoła jest Chrystus, który jest święty i doskonały.
Jego nauki znasz pewnie choćby z Ewangelii.



Brak sprzeciwu oznacza zgodę. Jeżeli nawet jest jakiś Chrystus - to brak reakcji na zbrodnie kościoła (np. pedofila) pokazuje tylko jaki ten bóg naprawdę jest.

Ja w każdym razie bym się wk***ił, jakby ktoś w moim imieniu robił rzeczy niegodziwe.

Jod123 napisał/a:


To nie w Kościele, ale raczej w szkołach jesteśmy zakażani DEBILIZMEM ROMANTYZMU (nazwanym dla zmylenia mesjanizmem, a Mickiewicza i Słowackiego wynosi się pod niebiosa),
który zachęca do zostawienia własnych domów, żon, dzieci i umierania za obce a często wrogie państwa (Anglia, Francja)
Do tego zachęcają "krety" w KK i masoneria zakonspirowana w KK.



Ja bym powiedział, że to idzie ręką w rękę. Widzę tutaj pewną kompatybilność idei - poświęcenie swojego życia, koncepcji nagrody za prawość itd. często symbolicznie.

Jod123 napisał/a:


Ale: "Nie w księdza wierz, ale w Kościół..."



Wielu ludzi mówi podobnie tylko nie "w kościół" a "w boga".