Barany jeden z drugim gościu walił zasyfiony olej, ale na oglądali się jutube i świrują wiedzą, jak bierzesz umiejętnie synthol to nawet tego nikt nie zauważy.
Synthol w sportach sylwetkowych stosuje się w celu poszerzenia (rozciągnięcia) powięzi mięśnia, co skutkuje możliwością jeszcze większego przyrostu (długości) włókien mięśniowych. Ilości tej magicznej substancji wstrzykiwane w ww. celach wchłaniają się dosyć szybko przy jednoczesnym pozostawieniu rozciągniętej już powięzi.
Goście jak ten z filmiku, słusznie uznawani za debili, wstrzykują sobie niewiadomego pochodzenia oleiste substancje, które mają spełnić znane tylko ich zawiłym umysłom założone cele.
Dla mnie taki syntholarz to taki sam zjeb umysłowy co ci różni którzy mają pierdyliard kolczyków i tunelów w ryjach, jakieś kolorowe fryzurki i jeszcze często tatuaże na mordach do kompletu.
Każdego normalnego to obrzydza a im się podoba.
A dla mnie zjebem umysłowym jest ten, który będzie się ubierał tak, żeby się podobało innym. Mi się takie modyfikacje ciała nie podobają, ale jego ciało - jego sprawa i jego gust. To jemu ma się to podobać, a nie mnie.