Nie jestem profesjonalnym muzykiem, ale troszku kiedyś grając na perkusji mam takie uwagi:
* materiał jest nakręcony pod jutubową poblikę, perskusista nie robi nic powalającego
* perkusja (a szczególnie prawa ręka i stopa) wraz z gitara basową "robi" tak zwana "rytmikę" - facet na filmiku ma raczej drgawki, niż trzyma rytm, dzięki któremu sie np. tańczy albo poguje
* wyobraźcie sobie np "Smoke on the water" z perkusją, gdzie typ na perkusji ma w stopie parkinsona....
Sorry, mnie to nie bierze.
PS: i ten wygląd... nie przypomina Wam to coś Sadole?