18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Cover "Behemoth'a" na garach.

Kraku • 2013-08-08, 23:24
Obczajcie to.
majstersztyk.


arkhonPL

2013-08-09, 17:39
@krukollo

piwko za Legaca ;D

Rumcajs_Rozpruwacz

2013-08-09, 17:46
Ahti, i co w związku z tym perkusistą?

Dobra fiuty miałem tego nie robić, ale wstawie najlepszego thrashowego drummera.
Wall of Death!

LordMaczupikczu

2013-08-09, 18:04
no k***a sory :P ale jak dla mnie to Pan Joey Jordison wymiata na bębnach, rozk***ia wszystko i wszystkich ;]
Tutaj również cover w wykonaniu Joeyjunior15; utwór Slipknot-Vendetta




do tego dorzucam drum solo Joey'a Jordisona z koncertu.(niestety same audio)


Vid

2013-08-09, 18:35
^UP - Wygląda na to, że niewiele wiesz o muzyce. Zobacz sobie drum solo perkusisty Whitesnake z Japonii 2011 (bodajże). Bije takiego Jordisona jedną ręką. Jordison to najbardziej przereklamowany perkusista na świecie. Bardziej przereklamowany niż sam Lars Ulrich.

gringo2412

2013-08-09, 19:04
Bez dwóch zdań inferno jest k***a wymiataczem :D polecam też zerknąć na Georga Kolliasa z kapeli Nile

LordMaczupikczu

2013-08-09, 21:18
@Vid

Chodziło mi bardziej o moc oraz szybkość z jaką to wszystko sie dzieje u niego ;) poza tym jakiś czas temu znalazłem artykuł o 20 "najlepszych" perkusistach ostatnich 25 lat.

źródło

Rumcajs_Rozpruwacz

2013-08-09, 21:47
up@
Komentarz pod tym zestawieniem mówi wszystko...

Karossu

2013-08-10, 00:02
Goerge Kollias z Nile, rozpie**alator, jeden z lepszych jakich widziałem, w ogóle Nile jest kozacki.

Ru-D

2013-08-11, 03:13
Zagrac jak zagrac- wez takie cuda wianki wymysl!

Nikkoo

2013-08-12, 02:51
@pushit

Przesłuchałem kilku kawałków więcej i nadal stwierdzam że jest tam za dużo podwójnej stopy. Jednak jeśli byłbyś tak miły to możesz mi kilka kawałków przesłać w których nie ma takowej przez 3/4 grania.

Nie ujmuje mu jego sprawności, bo gra szybko i precyzyjnie, ale jeśli chodzi o pojęcie pierwszoligowego perkusisty to w mojej topce znajdują się trochę inni bębniarze o wiele wszechstronniejsi.

Chce dodać że moja opinia nie jest najważniejsza i nie podoba mi się to w jaki sposób próbujesz mi dopisać rzeczy o których nawet nie wspominałem jak np.
Cytat:

Jeśli myślisz że w dzisiejszych czasach i szczególnie w takiego typu twórczości ludzie wybijają się ponad przeciętność dzięki szczęściu czy przypadkowi to jesteś w dużym błędzie.



Jeśli chcesz posłuchać ciekawych paternów to zapraszam watch?v=KXM3DuUftKE

Jak Cie zainteresuje to polecam całe. Jeśli chodzi o inner sanctum ok nie ma tam tyle stopy, są fajne bicia, ale brakuje mi jakichś przebitek w half-time.

Jeśli nadal uważasz że strasznie pie**ole odsyłam do moich pierwszoligowców:
John Bonham, Neil Peart, Thomas Lang, Mike Portnoy, Tony Royster jr, Bobby Jarzombek, Simon Philips, Jeff Porcaro, Dave Grohl i jeszcze paru innych. Kolejność nie ma znaczenia.


EDIT: Nie musisz dziękować za nakłonienie do dołączenia do użytkowników sadistica, również pozdrawiam ;)