To są podręcznikowe cechy psychopaty.
Miałem dwa wypadki. Jeden za dzieciaka i nawet nie pisnąłem, drugi dwa lata temu z dachowaniem i też wszystko na chłodno przyjąłem. Nawet mi czapka z daszkiem z głowy nie spadła co mnie rozbawiło. Więc nie trafiłeś. Te sytuacje mi tylko potwierdziły że jestem samcem alfa.
"Ty k***o j***na ty!"
Najpierw beczał jak małe dziecko, a później wielki kozak. Jak chcesz poznać czyjąś prawdziwą naturę to go wystrasz...
Raczej kogoś komu w sytuacji ekstremalnego zagrożenia wyłączają się emocje, aby sam umysł analityczny mógł wybrnąć z danej sytuacji.
Miałem dwa wypadki. Jeden za dzieciaka i nawet nie pisnąłem, drugi dwa lata temu z dachowaniem i też wszystko na chłodno przyjąłem.
W takiej sytuacji sam byś śpiewał świńskim kwikiem, a busiarz by wyszedł to byś nawet nie pierdnął i pewnie go jeszcze przeprosił. Także morda w cipe i pierdź se w fotel
Miałem dwa wypadki. Jeden za dzieciaka i nawet nie pisnąłem, drugi dwa lata temu z dachowaniem i też wszystko na chłodno przyjąłem. Nawet mi czapka z daszkiem z głowy nie spadła co mnie rozbawiło. Więc nie trafiłeś. Te sytuacje mi tylko potwierdziły że jestem samcem alfa.
"Ty k***o j***na ty!"
Najpierw beczał jak małe dziecko, a później wielki kozak. Jak chcesz poznać czyjąś prawdziwą naturę to go wystrasz...
Chciałbym ciebie zobaczyć w tej sytuacji
Miałem dwa wypadki. Jeden za dzieciaka i nawet nie pisnąłem, drugi dwa lata temu z dachowaniem i też wszystko na chłodno przyjąłem. Nawet mi czapka z daszkiem z głowy nie spadła co mnie rozbawiło. Więc nie trafiłeś. Te sytuacje mi tylko potwierdziły że jestem samcem alfa.
"Ty k***o j***na ty!"
Najpierw beczał jak małe dziecko, a później wielki kozak. Jak chcesz poznać czyjąś prawdziwą naturę to go wystrasz...