Z jednej strony, nic na sranie nie poradzisz. Przycisnie, to juz ch*j. Z drugiej strony chlopak musi miec IQ srednio rozgarnietego murzyna, skoro wybral opcje srania w aucie na "stolik" zamiast chocby do wiadra, pudla...
Kolegę ma po ch*ju, dobrze wiedział że poszedł srać, bo inaczej by go nie nagrywał od wejścia i jeszcze upokarza go w internecie, powinien w ramach wypowiedzenia rozsmarować mu po całym aucie...
Moment moment w wykończeniówce tak jest :
- od zaj***nia klientów nie pozwala wykonawcą korzystać z toalety, czasami nie ma podłończeń, w większości przypadków k***y nie bo nie
- jak pracujesz lata w takiej branży to masz przenośny kibel taki turystyczny
Tutaj robią breche z kolegi ale to wstyd że nie potrafią sobie ogarnąć toalety dorosłe chłopy