18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Co oni mu zrobili?

Halman • 2021-03-24, 14:17

też chcę znać taki chwyt! :krejzi:

St...........on

2021-03-24, 17:31
nwonigers napisał/a:

pytanie do ekspertow jest jakas technika obrony jak juxz ktos tak zlapie?bo raczej nawet wydbulac oczu sie nie da;d



zapalniczka w kieszeni, podpalasz gościowi łokieć , ale musisz byc szybki, zanim odpłyniesz.

zonk1234

2021-03-24, 17:34
Witeusz napisał/a:


A tego Pana co był w wojsku zapraszam na matę, bo by Cię k***o mógł wyr*chać podczas sparingu a i tak byś nic nie zrobił Ty i to Twoje wojsko.







Halman

2021-03-24, 17:34
veeee napisał/a:

Nic dziwnego, z twoją niepełnosprawnością możesz jedynie czytać komandosów i o komandosach.


też jesteś komandosem który podczas desantu upadł na główkę?

St...........on

2021-03-24, 17:36

35i

2021-03-24, 17:42
Halman napisał/a:

a ja tam lubię sobie poczytać wypowiedzi byłych komandosów...



Podejrzewam, że to był jedyny komandos z jakim mieli do czynienia.


St...........on

2021-03-24, 17:47
Witeusz napisał/a:

wszystkie te sposoby jak najbardziej można uskuteczniać, jednak jeśli trenujesz jakieś sporty jak mma/bjj to zazwyczaj z duszenia mataleo staramy się, aby nasza broda znalazła się na wewnętrznej części łokcia napastnika. W pozycji startowej pod brodą mamy jego przedramię, trzeba się postarać lekko przekręcić głowę, zyskujemy więcej miejsca na oddach i krew. Potem staramy się złapać za nadgarstek przeciwnika, ręki która zamyka klucz duszenia. Nie ręki, która nas dusi a drugie ręki, która ją dociska. Jeśli to nam się uda, bardzo ciężko przeciwnikowi będzie utrzymać to duszenie jedną ręką, kiedy czujemy że uchwyt puścił możemy spróbować się przekręcić do przeciwnika, oczywiście kręcimy się w stronę odkręcanego nadgarstka.
Natomiast tutaj duszenie mataleo jest w pozycji stojącej, gdzie najlepszym rozwiązaniem jest zrobienie ukłonu z całej siły, tak jakbyśmy mieli uderzyć głową w ziemię, nawet dużo różnica w masie przeciwnika na jego korzyść, nie uchroni go przed porządnym saltem w tył to wychylenie robimy od razu, takie szkoły jak kravmaga robią wychylenie po ciosie w żebra/jądra.
Oczywiście na ulicy gryzienie, wydłubywanie oczu, czy mocny chwyt za jajka są jak najbardziej skuteczne.
A tego Pana co był w wojsku zapraszam na matę, bo by Cię k***o mógł wyr*chać podczas sparingu a i tak byś nic nie zrobił Ty i to Twoje wojsko.



W Wojsku nie uzywają maty, mata jest dla p*zdusiów. W wojsku uzywają krav-magi, bagnetów, chwytów i ataków karabinkiem na trawce. Tak, że rzeczewiście nie powinno się tego porównywac, bo o ile mnie uczył instruktor, że w krav-madze (militarnej) wszystkie chwyty sa dozwolone o ile są skuteczne (łacznie z przedmiotami pod ręką). I nie napinaj się tak Testosteronie, twoje techniki są dla gawiedzi na trybunach, nasze do szybkiego wyeliminowania przeciwnika ( nie ważne czy przeżyje).

Halman

2021-03-24, 17:54
SteinarBjorgvinsson napisał/a:

nasze do szybkiego wyeliminowania przeciwnika



o k***a to chyba w rakietówce byłeś.. :homer:

CoJaTamKurwaWiem

2021-03-24, 18:19
Witeusz napisał/a:

...A tego Pana co był w wojsku zapraszam na matę, bo by Cię k***o mógł wyr*chać podczas sparingu a i tak byś nic nie zrobił Ty i to Twoje wojsko.



Na macie to ty się możesz ze swoimi kolegami z bloku macać. Mnie w swoje gejzabawy nie mieszaj :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

olo_witek

2021-03-24, 20:27
piterrulez napisał/a:

sposoby są 4 z czego jeden jest zależny od tego co masz w kieszeni.
1. jeśli masz zapalniczkę w kieszeni wyciągasz i przypalasz rękę napastnikowi, ewentualnie klucz, scyzoryk cokolwiek w miarę ostrego.
2. próbujesz napastnikowi wbić palce w oczy machając rękoma przez ramię. to powoduje też wymuszone odchylanie napastnika co lekko luzuje chwyt i daje dodatkowe sekundy
3. jeśli napastnik odchyla się i nie ma jak trafić go w oczy to robiąc półkrok nogami próbujesz uderzać po jądrach pięścią (zakładam, że to nie kobieta będzie Cię tak dusić )
4. próbujesz jedna nogą zahaczyć o tył nogi napastnika i pchasz na maksa do tylu w celu wywalenia go co może skutkować odruchowym wyciągnięciem dłoni w celu uniknięcia obicia o ziemię lub w przypadku idealnego upadku na napastnika nawet połamanie mu żeber lub utratę przytomności jak uderzy o glebę swoja głową. Tu niestety (co czasem widać w walkach MMA) może dojść do sytuacji, że napastnik zdąży się lekko przekręcić padając i wtedy Twoja głowa ląduje z impetem na ziemi co raczej spowoduje chwilową utratę świadomości lub w gorszym wypadku obrzęk mózgu i zgon.
Na wszystko masz jak widzisz jakieś 6-8 sekund zanim nie odetnie Ci prądu



jest jeszcze piąty szybki skłon jeśli stoisz na ziemi i próba przerzucenia kolesia

Alsedar

2021-03-24, 20:49
Nikt tu nie ogarnął podstawowej kwestii, czyli niespodziewanego ataku. Generalnie ktoś pisał jak się bronić na macie. No spoko ale tam się spodziewasz tego, że przeciwnik założy ci mata leo, w pierwszej lepszej dogodnej dla niego okazji. W wojsku też raczej jesteś cały czas na oriencie w strefie wojny. Inaczej ma się sytuacja na ulicy w biały dzień, kiedy jesteś zrelaksowany na spacerze. Zanim zdążysz ogarnąć, co się stało to już dawno leżysz nieprzytomny i taka jest prawda. No chyba że spacerując po mieście, jesteście cały czas w gotowości, że ktoś was może zaatakować i w każdym widzicie przeciwnika :)

warka

2021-03-24, 21:53
A tego Pana co był w wojsku zapraszam na matę, bo by Cię k***o mógł wyr*chać podczas sparingu a i tak byś nic nie zrobił Ty i to Twoje wojsko.[/quote]





Fx12

2021-03-25, 08:40
Klasyczny nelson

szymek0099

2021-03-25, 12:39
Duszenie zza pelców