Niezabezpieczenie otworu to jedno ale dzieciak prawdopodobnie byłby do odratowania gdyby zastosowali prawidłową pierwszą pomoc. Trochę jak u nas w kraju, niby każdy mądry ale gdy człowiek potrzebuje pomocy to nie ma komu jej udzielić.
Niezabezpieczenie otworu to jedno ale dzieciak prawdopodobnie byłby do odratowania gdyby zastosowali prawidłową pierwszą pomoc. Trochę jak u nas w kraju, niby każdy mądry ale gdy człowiek potrzebuje pomocy to nie ma komu jej udzielić.
się zorientowali 30 min później nie do odratowania, chyba że umiesz wzbudzać z martwych
Przez politykę 1 dziecka jak wyp***ek kiepsko zapowiadający się będzie miał "wypadek" To zrobią sobie kolejne, które może okaże się jakim geniuszem i zarobi na emeryturkę itp wtedy kochających go rodzicielom.