szczerze to myślałem że gówniak tam wejdzie, starzy przyjdą, zamkną klapę i będą szukać gówniaka do usranej śmierci... kolejny co zaginał w tajemniczych okolicznościach...
Widać bardzo się przejęli... Bardziej tym nieogarem na podwórku niż zwłokami. Pierwsza pomoc jak zawsze u nich bezbłędna i z pełnym zaangażowaniem. Tam dorosnąć to już jest sukces. I jakże dużo wypadków z dziećmi jest przez nich starannie przygotowanych tzn. chodzi mi o te warunki, które im towarzyszą... Niby niechcący, ale wszystko dopięte jakby na to liczyli. Ścierwa j***ne.
Przywaliłbym im morderstwo. Jakoś nie mogę uwierzyć, że takie debile chodzą po ziemi zresztą po ich zachowaniu widać, jak bardzo się przejęli. No nic ja tam w ich niewinność nie wierzę, tak się nie zachowują ludzie, którzy stracili dziecko. O tej ich pierwszej pomocy, to nawet nie ma co pisać .