chciałbym móc 'widzieć minę' mojego mózgu gdy już brak tlenu zacznie zaczerniać wiarę w różne gusła, deptać paniczną nadzieję, bądź przywoływać najbardziej niespodziewane religijne scenariusze
wiele bym dał żeby móc mu wtedy powiedzieć: "Ty debilu"
"Przynajmniej nie byłeś scjentologiem"- piękne, po prostu piękne.
A ja jestem wierząca i nie będę po nikim cisnęła, a już na pewno nie po filmiku.
Sprawy wiary załatwiam w kościele, nie na Sadisticu^^