Nietrudno się chyba domyślić, że chodziło mu o zjebów z audi?
...Nie szkoda zatem nikogo, poza tym, że szkoda, że nie zdechli wszyscy.
Seba długo z Audi nie wychodził, bo mu sie torebka zaklinowała.
Uj***ć wszystkie kończyny i zostawić samopas, niech z głodu zdycha (kara śmierci i tortury w jednym).
Jeżeli to prawda, że jechał bez uprawnień i pod wpływem to jest to jak dla mnie zabójstwo z premedytacją. Powinien dostać minimum 25 lat gnój a flądra za współudział.
Holendrzy mają żółte blachy i wysiadają z lewej.