Takich jak śnieg/koks na kokaine? No rzeczywiście nie mamy. Taka mała podpowiedź tego typu określenia zostały wymyślone żeby nie mówić bezpośrednio o narkotykach i w razie nagrania/przyłapania NA MÓWIENIU zawsze można się wykręcić.
@Up up
A nie pomyślałeś o innych określeniach takich jak feta, maryjanek, bleta, kompot? Jest ich wiele i naszej rodzimej wersji też można by było taką wkręte zrobić.
Różnica jest tylko taka, że jak u nas byś spytał zwykłego zjadacza chleba czy chce kupić kompot to nie byłoby żadnej wkrętki, bo nie miałby on zielonego pojęcia o czym tak na prawdę mówisz.
A Coke i pot, kojarzy się niemal każdemu tylko z jednym. U nas po prostu nie ma takich fajnych słów.