18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

browarek pod chmurką

nowynick • 2017-03-27, 14:08
po dwóch latach batalii sądowej (za którą teraz nota bene powinni teraz zapłacić strażnicy miejscy z własnej kieszeni) niejaki Tatała został uniewinniony z zarzutu picia w miejscu publicznym.

Okazuje się, że w Polsce nie ma zakazu picia w miejscu publicznym!

Zakaz jest jedynie na ulicach, w parkach i na placach, a bulwar wiślany do takowych się nie zalicza (i jak mi się wydaje skwerek pod moim blokiem też nie! :-P ). Tak więc chociaż wydawało się to przy obecnym rządzie nierealne doczekaliśmy się k***a w końcu jakiejś dobrej zmiany!

http://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowarszawa/7,141637,21552990,mozna-legalnie-pic-piwo-nad-wisla-tatala-dwa-lata-walczyl-o.html#BoxLokKrajLinkImg

pazuzu

2017-03-27, 14:24
Raczej to nie będzie działało tak że teraz wszędzie nad wiłą będzie można pić, ale większa szansa że jak się będziesz wykłócał o nie przyjęcie mandatu to możesz się podeprzeć takim wyrokiem

zubek88

2017-03-27, 14:29
wystarczyło przeczytać obowiązującą komunistyczną ustawę, żeby to wiedzieć. Ale są jeszcze prawa miejscowe (np. uchwały rady miasta) które mogą np. zakazywać picia na skwerach i bulwarach. Zazwyczaj są to szczegółowo wypisane miejsca. Ustawa nic nie mówi o skwerkach pod blokiem, ale o tym zapewne jest w regulaminie spółdzielni.

Gharotief

2017-03-27, 14:33
Już tłumaczę błędy:

"W lipcu 2015 roku, siedząc na betonowych schodkach nad Wisłą, otrzymał on mandat (w wysokości 50 zł) za usiłowanie spożywania alkoholu w miejscu niedozwolonym."

Nie ma czegoś takiego jak mandat w wysokości 50zł za usiłowanie spożywania alkoholu. Za to wykroczenie jest mandat 100zł. Usiłowanie spożywania alkoholu jest karalne, kwota taka sama jak samo spożywanie - 100zł. Nie ma za to 50zł. Tak samo nie ma miejsca niedozwolonego. Jest miejsce objęte zakazem spożywania alkoholu.

"Sąd Najwyższy zinterpretował sprawę z punktu widzenia prawa, ale nie wydał wyroku. Zaznaczył, że nie ma zakazu picia w miejscach publicznych, a jedynie na ulicach, w parkach i na placach. "

Brawo! Brawo sąd najwyższy! Hurra! Art. 14 ust. 2a UWTPA mówi "Zabrania się spożywania napojów alkoholowych na ulicach, placach i w parkach....." No faktycznie, trudne do interpretacji. Jedno zdanie, zwykłe, nieskomplikowane, a w dalszym ciągu słysze ludzi mówiących - picie w miejscu publicznym - mam ochotę zabić.

Widać niedouczenie wszędzie, dramat.

janlew

2017-03-27, 14:37
Z mojej strony to że mogę se wyciąć własne drzewa z własnej działki to też raczej dobra zmiana.
Poza tym fakt że pierwszy raz lewactwo zaczyna się bać bluzgać nie tylko żydów, ale i polskich katolików, też nazwał bym dobrą zmianą. Wbrew pozorom do dobrej zaliczę i 500plus, bo każde 20mld, zabrane z budżetu i przekazane w ręce ludzi by sami tą kasą dysponowali uważam za dobro. Z tego co pamiętam "wolnorynkowa" nowoczesna proponowała za tę kasę budować publiczne żłobki dla samotnych matek.

support3

2017-03-27, 14:37
@UpUp cieszmy się z sądu najwyższego póki możemy już niedługo będzie tam władać minister "Zero" i sprawiedliwość będzie tylko dla wybranych.

@Up jebnij się w ten pusty łeb - te 20mld to zabierane jest każdemu z nas w postaci nowych podatków, które PIS ochoczo wprowadził. Dobra zmiana występuje tylko dla tysięcy misiewiczów, którzy teraz zasiadają na wysokich państwowych stołkach.

janlew

2017-03-27, 14:40
support3 napisał/a:

@Up cieszmy się z sądu najwyższego póki możemy już niedługo będzie tam władać minister "Zero" i sprawiedliwość będzie tylko dla wybranych.


Biorąc pod uwagę wyroki typu 10 miesięcy bezwzględnego więzienia za spalenie kukły żyda (ciekawe jak sprawdzili to pochodzenie), i wyroki w zawieszeniu dla gwałcicieli niech Inkwizytor Ziobro zrobi tam wypalanie robactwa jak najszybciej.
PS. Nie jestem socjalistą, nie jestem demokratą, nie jestem zwolennikiem np. istnienia państwa izrael czy państwa UE, i w ogóle daleko mi do PISu. Ale w sprawie sądów gorąco im kibicuje. Ale ich generalne działania oceniam uczciwie, wiele jest na plus, ale i wiele mi się nie podoba. Nie ma co ich jednak co porównywać do PO+PSL czyli do oczywistych zdrajców, złodziei i antypolaków.

nowynick

2017-03-27, 14:50
zubek88 napisał/a:

wystarczyło przeczytać obowiązującą komunistyczną ustawę,



Ta ustawa była wprowadzona w 2001, że niby do Unii idziemy a tam tak jest... tak jak i cała masa tak wtedy uchwalonych nonsensów wyśrubowanych zawsze do tego kraju, który najmocniej u siebie w danej dziedzinie śrubę dokręcił (w zależności od ustawy wybierany kraj był oczywiście różny). Stąd kasy fiskalne w lokalnych warzywniakach i w taksówkach, obostrzenia w kwestii uboju, kolczykowanie zwierząt etc.

Co do samej ustawy to kompletny debilizm tłumaczony wychowaniem z trzeźwości... że niby jak mnie młodzież pijącego piwo zobaczy to ja ich rozpijam? Chyba poj***ło! Niech sp***alają i sami za swoje se kupią! :mrgreen:

~Angel

2017-03-27, 15:04
pazuzu napisał/a:

Raczej to nie będzie działało tak że teraz wszędzie nad wiłą będzie można pić, ale większa szansa że jak się będziesz wykłócał o nie przyjęcie mandatu to możesz się podeprzeć takim wyrokiem



O ile dobrze mi wiadomo to uzasadnienie orzeczenia w innej sprawie nie stanowi dowodu więc oprzeć się w tym przypadku możesz jedynie o drzewo.
Pozostaje w takim przypadku nieprzyjęcie mandatu i obrona w sądzie bo każda taka sprawa rozpatrywana jest indywidualnie.

mygyry

2017-03-27, 15:16
Nie było by nigdzie żadnego zakazu, gdyby j***ne zwierzęta, umiały się zachować i napić z umiarem w przestrzeni publicznej

C.Z.E.S.I.E.K

2017-03-27, 15:17
Angel napisał/a:


O ile dobrze mi wiadomo to uzasadnienie orzeczenia w innej sprawie nie stanowi dowodu więc oprzeć się w tym przypadku możesz jedynie o drzewo.
Pozostaje w takim przypadku nieprzyjęcie mandatu i obrona w sądzie bo każda taka sprawa rozpatrywana jest indywidualnie.



Szczerze... o głupią stówę... koszty sądowe są znacznie wyższe niż kwota mandatu, więc nie mając żelaznej obrony to samemu się można obsrać.
Prędzej poszedłbym w pogadankę o wypisanie próby spożycia lub prowadzenie konia bez uprzęży...

~Angel

2017-03-27, 15:37
Cytat:

Szczerze... o głupią stówę... koszty sądowe są znacznie wyższe niż kwota mandatu, więc nie mając żelaznej obrony to samemu się można obsrać.
Prędzej poszedłbym w pogadankę o wypisanie próby spożycia lub prowadzenie konia bez uprzęży...



I na to właśnie będą liczyć włodarze miast i służby patrolujące takie miejsca. Statystyki mandatów utrzymane, wpływ do budżetu miast czy państwa taki sam a że jakiś mały procent zechce bujać się po sądach to już nie ich problem.

Noside

2017-03-27, 16:01
Pełne brzmienie, Ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi:
Cytat:

Art. 14. 1. Zabrania się sprzedaży, podawania i spożywania napojów alkoholowych:
1) na terenie szkół oraz innych zakładów i placówek oświatowo-wychowawczych, opiekuńczych i domów studenckich,
2) na terenie zakładów pracy oraz miejsc zbiorowego żywienia pracowników,
3) w miejscach i w czasie masowych zgromadzeń,
4) w środkach i obiektach komunikacji publicznej,
5) skreślony,
6) w obiektach zajmowanych przez organy wojskowe i spraw wewnętrznych, jak również w rejonie obiektów koszarowych i zakwaterowania przejściowego jednostek wojskowych.
2a. Zabrania się spożywania napojów alkoholowych na ulicach, placach i w parkach, z wyjątkiem miejsc przeznaczonych do ich spożycia na miejscu, w punktach sprzedaży tych napojów.


Nas by najbardziej interesował punkt 2a.
Żeby spokojnie się napić trzeba wiedzieć, czy jakieś miejsce nie jest uznawane przez władzę za park, albo ulicę (no skoro ślimak może być rybą lądową, to ławka pod blokiem może być ulicą), a wszelkich funkcjonariuszy dopytywać o szczegóły interwencji, tj. niech wyszczeka regułkę 2a, a potem stwierdzi, że dane miejsce się kwalifikuje jako zakazane.
Co bardziej złośliwi mogą wystąpić do urzędu miasta/gminy o spis miejsc o rzeczonym przeznaczeniu dyskwalifikującym spożycie. Niech się leniwe prukwy do czegoś przydadzą. :-P

kokos_123

2017-03-27, 20:10
@Noniesondze - co ciekawe, alkohol można spożywać w miejscach przeznaczonych do ich spożycia na miejscu, w punktach sprzedaży tych napojów, ale nigdzie nie ma powiedziane czy punkty te muszą być otwarte, lub alkohol kupiony tam.
Oczywiście obsługa nas wyrzuci za spożywanie własnego alkoholu, ale nie grożą za to żadne konsekwencje prawne.

Kamil1nh

2017-03-28, 01:23
Wystarczy przeczekać dwa lata od wystawienia mandatu i wpada przedawnienie sprawy a co za tym idzie brak kosztów.