18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Boże Święty!

krzyks_04.0 • 2018-04-03, 23:50
Zajebiście, że jest ta ścieżka :ja_pie**ole:


SanicHegehog

2018-04-04, 09:38
Poczytajcie przepisy najpierw. Koleś złorzeczy, ale nie do końca ma rację. Przepisy mówią o tym, że osoba na rowerze ma obowiązek poruszać się ścieżką rowerową, jeśli ta ma oznaczenia w kierunku, w którym chcą jechać.

Ta takiej NIE MA. Rower jest "do góry kołami":


Ergo, zgodnie z przepisami jechać nią nie mogą (to jak jazda pod prąd). Jasne, można powiedzieć, że i tak nią nic nie jedzie i nie tarasowaliby wtedy drogi, ale prawda taka, że gdyby 100m dalej stały bagiety, to pedalarzom nic by nie zrobili, a kierowca by zebrał mandat za wyprzedzanie na podwójnej ciągłej.

Ponadto:

Cytat:

Prawo o Ruchu Drogowym
Art. 33.
3a. Dopuszcza się wyjątkowo jazdę po jezdni kierującego rowerem obok innego roweru lub motoroweru, jeżeli nie utrudnia to poruszania się innym uczestnikom ruchu albo w inny sposób nie zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego.



Jak może utrudniać, skoro nikt na podwójnej ciągłej nie może (w świetle przepisów) wyprzedzać?

Tak więc pomimo mojej sporej niechęci do tej grupy, to akurat kierowca auta wykazał się brakiem znajomości przepisów i jemu należy się przełożenie kijem przez łeb.

jacek44

2018-04-04, 09:40
dokładnie jak napisał @Machol,

Jak się zaczyna ścieżka rowerowa, to jest znak, że tam jest nakaz jazdy dla rowerzysty i jednocześnie zakaz jazdy rowerem po drodze. ch*j mnie obchodzi czy ktoś coś trenuje. Codziennie jeżdżąc do pracy spotykałem gościa, który mimo ścieżki rowerowej jeździł swoim pedalskim rowerem po asfalcie. W tym samym kierunku co ja i na domiar złego o tej samej godzinie wracał. Raz otworzyłem szybę i mówię mu, że tu obok ścieżka, że nie wolno. Ten wielki bulewrs zrobił, jakieś pretensje, z mordą do mnie, to sobie myślę - ch*j ci w dupe pedalarzu. Od tamtej pory za każdym razem kiedy nie mogłem go wyprzedzić to trąbiłem tak długo, dopóki nie wyprzedziłem. Gość się wk***ił, zadzwonił na policję i powiedział im, że ja jeżdżę pijany czy bez dokumentów, ale że tą drogą i o konkretnej godzinie, codziennie.
Wracam z pracy, jadę przepisowo 50, bo spory ruch. Stoi patrol i zatrzymuje konkretnie mnie i nikogo innego. Sprawdzili dokumenty, trzeźwość. Zacząłem z nimi gadać, że to pewnie doniósł taki zj***ny rowerzysta. Policjanci nic tam konkretnie nie potwierdzili, ale też nie zaprzeczyli. W tym momencie nadjeżdża dumny rowerzysta, widzi że mnie trzymają, to uśmiech od ucha do ucha, na co ja do policjanta - przecież tam jest zakaz dla rowerów, powinien jechać ścieżką. Zatrzymali go i wj***li mu mandat. Dodatkowo za brak jakiegoś odblasku z tyłu i kasku :) Bardzo się wtedy cieszyłem :)

kady

2018-04-04, 09:41
@sqolik - ty sp***olino umysłowa. Blokować ruch bo się k***a jedna z drugą w lajkrę wciśnie i już k***a zawodnicy. ch*j z tym że blokują ruch, ktoś czeka, wk***ia się, obok jest ścieżka, nieee tam. Pedał muuusi. Ja od razu zatrzymuję i leję w mordę za takie chamstwo, upolowałem już czterech i nie zamierzam poprzestać, oby ten sezon też był owocny :) Jak ja się przygotowuję do zawodów to jakoś nie utrudniam innym życia i pokazuję wszystkim - PATRZ!!! k***A PATRZ JAKI ZE MNIE KOZAK!!!

kokos_123

2018-04-04, 11:09
SanicHegehog napisał/a:

Poczytajcie przepisy najpierw. Koleś złorzeczy, ale nie do końca ma rację. Przepisy mówią o tym, że osoba na rowerze ma obowiązek poruszać się ścieżką rowerową, jeśli ta ma oznaczenia w kierunku, w którym chcą jechać.

Ta takiej NIE MA. Rower jest "do góry kołami":
Obrazek

Ergo, zgodnie z przepisami jechać nią nie mogą (to jak jazda pod prąd). Jasne, można powiedzieć, że i tak nią nic nie jedzie i nie tarasowaliby wtedy drogi, ale prawda taka, że gdyby 100m dalej stały bagiety, to pedalarzom nic by nie zrobili, a kierowca by zebrał mandat za wyprzedzanie na podwójnej ciągłej.

Ponadto:



Jak może utrudniać, skoro nikt na podwójnej ciągłej nie może (w świetle przepisów) wyprzedzać?

Tak więc pomimo mojej sporej niechęci do tej grupy, to akurat kierowca auta wykazał się brakiem znajomości przepisów i jemu należy się przełożenie kijem przez łeb.


Mandat za jazdę po ścieżce rowerowej niezgodnie do kierunku jazdy, tzw. jazdę pod prąd - od 20 do 500 zł, za ch*ja bym tam wjechał na rowerze, a co do jazdy obok siebie, to równie dobrze mogli w świetle przepisów jechać pojedynczo środkiem pasa, skoro nie można ich tam wyprzedzić. Mają takie prawo.

do tego ścieżka długości 200 metrów?

Demoty

2018-04-04, 11:38
Jakby ktoś z Was choć jeden raz jechał na szosówce, Wy zasrani eksperci, to by wiedział, że w większości ścieżki rowerowe z płyt chodnikowych, z kostki się nie nadają na opony 23- 25 mm szerokości. Tempa wysokiego się trzymać praktycznie nie da, przerwy między kostką/płytami bija w sztywny rower + jeszcze wjazdy na posesje i krawężniki (co Romek z Mietkiem mieli w dupie dopasowanie) i jedź po takim czymś, w dodatku grupą kolarską. To wole zjechać na drogę i mieć spokój. Nie pochwalam, bo faktycznie droga wąska i niebezpieczny odcinek, ale to jest właśnie główny powód, dla którego rowerzyści, a najbardziej Ci na szosówkach wybierają zwykłą drogę zamiast "świetnych" ścieżek.

Szarku

2018-04-04, 12:03
@sqolik w pełni popieram , kupując buty za 500zł nie mam zamiaru chodzić jak jakiś śmierdziel w laczkach po chodniku. Zawsze jakieś pajace trąbią kiedy idę środkiem ulicy w moich nowych lakierkach , zapewne z zawiści i biedy umysłowej.

poligon6

2018-04-04, 14:13
sqolik napisał/a:

Umysłowo jebnięty ślązok, po ścieżce to on sobie może na składaku zapie**alać a nie trenować tak jak oni najprawdopodobniej do zawodów. Na dodatek debil uwiecznił swoje buractwo. Stracił 10 sekund na podróży jadąc swoja 20 letnią astrą. j***na zawiść ludzka, ludzie się starają, trenują, być możne osiągną jakieś wyniki ogólnopolskie lub międzynarodowe... szkoda słów.




ch*j mnie to boli, szosa nie jest od trenowania, albo niech jada na jakies wygwizdowo i tam trenuja. Codziennie mijam takich pedalarzy w rajtkach, królów szos. A jak juz wyjezdzaja na drogi krajowe z powiatowych to tylko im pogratulowac intelektu. Oby ich TIR tak zwany wciagnał pod koła.

Ma przygłup sciezkę rowerowa to musi jechac szosa i blokowac ruch, bo ma "kolazówke" i nie bedzie jeździł z plebsem, bo on trenuje albo chce byc fit.

bocianoff

2018-04-04, 15:25
sqolik napisał/a:

Umysłowo jebnięty ślązok, po ścieżce to on sobie może na składaku zapie**alać a nie trenować tak jak oni najprawdopodobniej do zawodów. Na dodatek debil uwiecznił swoje buractwo. Stracił 10 sekund na podróży jadąc swoja 20 letnią astrą. j***na zawiść ludzka, ludzie się starają, trenują, być możne osiągną jakieś wyniki ogólnopolskie lub międzynarodowe... szkoda słów.



Niby on jest jebnięty a Ty jesteś bystry, a nie potrafisz odróżnić loga Opla od Forda.

hellperos

2018-04-04, 16:06
Polaczek jak miał problem to było im powiedzieć a nie pod nosem coś pierdzieć

Lizodup

2018-04-04, 17:00
sqolik napisał/a:

Umysłowo jebnięty ślązok, po ścieżce to on sobie może na składaku zapie**alać a nie trenować tak jak oni najprawdopodobniej do zawodów. Na dodatek debil uwiecznił swoje buractwo. Stracił 10 sekund na podróży jadąc swoja 20 letnią astrą. j***na zawiść ludzka, ludzie się starają, trenują, być możne osiągną jakieś wyniki ogólnopolskie lub międzynarodowe... szkoda słów.



sam jesteś umysłowy inaczej. jest ścieżka to niech dałny zapie**alają nią a nie drogą. droga jest dla aut i motocykli

Heydash

2018-04-04, 17:23
To był trening kolarski a nie rowerzyści! Ścieżki są dla rowerzystów! Jebnięty typ...

krzyks_04.0

2018-04-04, 17:31
Heydash napisał/a:

To był trening kolarski a nie rowerzyści! Ścieżki są dla rowerzystów! Jebnięty typ...



Trening kolarski? A jak będzie sobie grupa ludzi biegła to będzie trening przed maratonem? Koleś, pie**olisz. Takie zorganizowane grupy muszą mieć zabezpieczenie. Tu jest zwykłe łamanie przepisów. Nie wolno im tak jechać jezdnią. Twoja logika pozwalałaby trenować na drogach publicznych każdemu, bo mu tak wygodnie. Wpuśćmy na drogi trenujących chodziarzy. :ja_pie**ole:

jo...........at

2018-04-04, 18:07
Brawo dla tego pana szkoda że ich nie przejechał

waloos

2018-04-04, 18:19
A ja tam takich kolarzy rozumiem. Sam w większości podróżuję autem, ale na rower też lubię się wybrać na trening. No wlaśnie na trening - ścieżki, szczególnie te brukowane nie nadają się do jazdy po nich na kolarzówce czy crossie z wąskimi oponami. Te rowery lubią szybkość, a kostka brukowa mocno spowalnia.

Na dodatek często zdarza się, że jest łączona z chodnikiem i wtedy na ścieżce są ludzie. Znacznie trudniej mieć wtedy przyjemność z takiej formy treningu. Rozumiem też kierowcę, że się wk***ia bo kolarze mogliby starać się jechać gęsiego, a nie obok siebie.

Podsumowując, gdyby każdy patrzył mniej na czubek swojego nosa to świat byłby przyjemniejszy do odbioru. Niestety u nas sami k***a egoiści.

Lazarebcjusz

2018-04-04, 20:34
Viartus napisał/a:





W obu przypadkach nie upoważnia ich to do jazdy obok siebie w sytuacji, gdy może to powodować utrudnienia w ruchu. :-P



Poza tym, z tego co wiem, to jeśli istnieje droga rowerowa dla kierunku, w którym rowerzysta się porusza, to ma on nią jechać.