Lubi to, ma po prostu pasję. Przynajmniej nie będzie miał zakwasów po przytarganiu kilograma kartofli z pobliskiej biedry, a w robocie bez zadyszki będzie zaiwaniał z woreczkami na plecach.
A jak tam twoje rurki? Dobrze leżą?
Lubi to, ma po prostu pasję. Przynajmniej nie będzie miał zakwasów po przytarganiu kilograma kartofli z pobliskiej biedry, a w robocie bez zadyszki będzie zaiwaniał z woreczkami na plecach.
A jak tam twoje rurki? Dobrze leżą?