Wpadł w szał, bo zbiera na trzy bańki
Nie mogła go załatwić jak na tych sretflixach wszystkich?
czyli zrobić z niego murzyna czy pedała?
Jakaś obrączka błysnęła u niej na palcu. W reku torba z zakupami. Można się domyślać, że chłop wraca z roksy a żona z roboty i spotkali się przy windzie. Mogła się zdenerwować, szczególnie, że przed chwilą przez telefon powiedział jej, że źle się czuje, nie poszedł do pracy i żeby po drodze kupiła mu jakiegoś fastfooda bo od rana nie jadł...