18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Bill Gates

Pawlikowsky • 2013-05-04, 14:23
Dlaczego Bill Gates tak dużo zarabia ?

Bo nikt z nieoryginalnym systemem nie zgłasza awarii

:idzwch*j:

Najlepszy_na_świecie

2013-05-05, 13:46
Radku, nie mam kombajnu za naście tys. a za kilkaset złotych zwykłą laserówkę. Niejeden próbował mi udowodnić, że się da zainstalować i poległ. Też możesz się tego podjąć.

O pendrive'ach jest sporo w sieci. Ubuntu po aktualizacji ma z nimi problem. Dopóki nie zaktualizujesz jest dobrze, potem kaplica. Musisz dostać się przez konsole, wyszukać, sprawdzić nazwę i sformatować, wtedy zadziała, ale zazwyczaj potrzebne Ci najpierw dane z niego. I to na wczoraj.

Każdy niech używa co chce. Mi się nie sprawdził do pracy, ale w domu na starym laptopie był dobry. Choć niestety, ale Ubuntu dyskryminuje starsze sprzęty. Nowszych wydań nie wgrasz, trzeba szukać starych.

jan0s1k

2013-05-05, 13:59
Najlepszy_na_świecie napisał/a:


Każdy niech używa co chce. Mi się nie sprawdził do pracy, ale w domu na starym laptopie był dobry. Choć niestety, ale Ubuntu dyskryminuje starsze sprzęty. Nowszych wydań nie wgrasz, trzeba szukać starych.


A co to, tylko Ubuntu to linux? Ja raz miałem Ubuntu i po jakimś czasie usunąłem, bo te aktualizacje (do nowego numerka) dobijają na nim :P Aktualnie czysty Debian z Fluxboxem :P
A jeżeli chcesz jakąś proste w obsłudze distro, to ostatnio słyszałem, że się rzucają na Fedore. Podobno właśnie jest proste dla użytkownika + w miarę nowe wersje aplikacji (co można zauważyć po np wine)

radek225

2013-05-05, 14:04
@2up - Z tym kombajnem to był tylko przykład ;) . Wiem, że Linux ma swoje fochy, i nie raz trzeba spędzić tydzień, by coś zainstalować, ale gdy Ci się to uda, system odwdzięcza Ci się bezawaryjną pracą miesiącami, jak nie latami. W święta próbowałem zainstalować sobie na nowym dysku Minta 14. System wywalał cernel panic, ponieważ nie mógł zamontować partycji na której go zainstalowałem. Zainstalowałem Minta 13, zaktualizowałem i działa ;) . Z pendrajwami nie miałem nigdy, ale to nigdy problemów. Zawsze wkładałem, pen automatycznie się montował i śmigało. Gdy występował problem, to zawsze po winie sprzętu, nie systemu. Mam 5 letniego Asusa F3SC. Po zainstalowaniu Linuxa jedyne, co musiałem doinstalować ręcznie to kartę graficzną, ponieważ domyślnie zainstalowane miałem dupne, standardowe sterowniki. Po dodaniu do repozytorium repo ze sterownikami wszystko śmiga mi ponad pół roku i aktualizuje się samo "z automatu". Nie mówię, że Linux jest święty, ja ludzie pochowani na Wawelu. Ma swoje dobre, jak i złe strony. Linux najprawdopodobniej NIGDY nie dogoni Windowsa pod względem wsparcia wielkich firm i programistów. Zawsze to na Windę będzie powstawało więcej oprogramowania niż na niego. Dlatego też mam Windowsa, ponieważ są na niego programy, których nie ma na Linuxie, jak chociażby gry. Na Linuxie pod Wine działają przeważnie kilkuletnie gry, jak chociażby NFS: Most Wanted. Jednak Linux stosuje całkowicie inną politykę prywatności i Windows nigdy nie będzie tak bezpieczny jak pingwin. Także Linux zawsze będzie miał dużo mniejsze wymagania sprzętowe od Windowsa, dzięki czemu można dać drugie życie starszemu hardware. Choć zauważyłem, że na Windzie, Flash chodzi dużo szybciej od jego Linuxowego odpowiednika, ale w kwestii prędkości to jedyny szczegół jaki zauważyłem na korzyść Windowsa ;) .

Vi...........et

2013-05-05, 14:44
Ja miałem Windows Lepper, ale się wieszał.

Dobrutro

2013-05-05, 15:55
Pirackie systemy Windows ugruntowały pozycję Microsoftu jako monopolisty, bo każdy używający systemu Windows w domu jest do niego przyzwyczajony. I taki sam siłą rzeczy używa najczęściej w pracy, więc na pirackich wersjach odkuwają sobie na szkolnych i firmowych licencjach na system. Proste jak konstrukcja cepa, uzależnić i doić kasę.

mikEWrona

2013-05-05, 17:37
ja nie wiem skad on ma ta kase skoro nikt niby k***a nie kupuje tych windowsow

wasza_mama

2013-05-05, 18:09
@joker195 trol czy głupiś?

JezusToŻyd

2013-05-05, 18:18
A ja mam Windows 7 i odkąd go mam (jakieś 2 lata) nie miałem wirusów a zawiesił się tylko kilka razy z mojej winy (przegrzanie laptopa).

Windows jest oryginalny, kupiony razem z laptopem. Dlatego też mam za free antywirusa od microsoftu. Jak ktoś nie wierzy to tutaj link:
http://windows.microsoft.com/pl-pl/windows/security-essentials-download

Wszystko chodzi "na dotyk", komputer odhibernowuje się w 30 a nie 50 sekund. Nie wyłączam go jeżeli nie muszę instalować aktualizacji, bo i po co.

Linuksa nie zainstaluję z prostej przyczyny. Komputery a także podzespoły są teraz tworzone pod Windowsa. Moja grafika w laptopie nie była obsługiwana ostatnio jak sprawdzałem. Jak producent da sterowniki pod linuksa to tylko z łaski i ma w dupie że nie będą działać, bo to marny promil rynku jest.

Ale miejmy się na baczności. Następny rok NA PEWNO będzie rokiem linuksa...


EDIT: Zajebsty jest tekst gościa walącego w tym temacie konia nad linuksem:
"aktualizacje trwają niecałe 5 minut. wpisujesz hasło roota..."

Gościu! Pod Windowsem nie zauważysz aktualizacji, chyba, że wymaga ona zrestartowania komputera, albo sam sobie ustawisz pytania o aktualizację. Także dla użytkownika proces trwa 0 sekund i nie trzeba żadnych idiotycznych haseł.

I kolejny tekst:
"działają na nim tylko starsze gry... flash na windowsie działa szybciej i to jedyna rzecz na korzyść szybkości."

Jeżeli dwuletni NFS na linuksie ma 25 klatek a na Windowsie najnowszy 40, to oznacza, że w ch*j zdecydowanie zajebiście w przodzie jest Windows. I przestań gościu pie**olić.

radek225

2013-05-05, 18:45
@mikewrona Nikt nie kupuje? Byś się zdziwił ;) . To, że nikt nie idzie do komputerowego i nie mówi "dzień dobry, poproszę Windowsa 7 Ultimate" nie znaczy, że nikt nie kupuje Windowsa. Idąc do marketu, kupując laptopa za 2999 zł dajesz GejTsowi około 300 zł za Windę. Gdybyś kupował dokładnie tego samego laptopa bez Windowsa, byłby on o te 300 zł tańszy. 95% ludzi nie jest tego nawet świadoma ;) . Poza tym wszelkie instytucje państwowe, czy firmy jak urzędy, szkoły, banki, czy nawet sklep "U Rycha i Zdzicha" też musi mieć oryginalnego Windowsa, bo inaczej, jak wpadną psy (a kontrole uwierz mi, są często robione) to zabierają komputer i zabezpieczają dysk. Pracuję w serwisie GSM i ostatnio psy robiły nalot na jeden z punktów, by sprawdzić legalność telefonów w nim się znajdujących jak i programów na tamtejszym komputerze (w tym i Windowsa). Możesz kupić laptopa bez Windy oraz z Linuxem. Przejdź się po sklepach typu RTV Euro AGD, czy Saturn i zobaczysz, że na niektórych jest nalepka z logiem SUSE ;) .

JezusToŻyd napisał/a:


Ale miejmy się na baczności. Następny rok NA PEWNO będzie rokiem linuksa...


EDIT: Zajebsty jest tekst gościa walącego w tym temacie konia nad linuksem:
"aktualizacje trwają niecałe 5 minut. wpisujesz hasło roota..."

Gościu! Pod Windowsem nie zauważysz aktualizacji, chyba, że wymaga ona zrestartowania komputera, albo sam sobie ustawisz pytania o aktualizację. Także dla użytkownika proces trwa 0 sekund i nie trzeba żadnych idiotycznych haseł.

I kolejny tekst:
"działają na nim tylko starsze gry... flash na windowsie działa szybciej i to jedyna rzecz na korzyść szybkości."

Jeżeli dwuletni NFS na linuksie ma 25 klatek a na Windowsie najnowszy 40, to oznacza, że w ch*j zdecydowanie zajebiście w przodzie jest Windows. I przestań gościu pie**olić.



Oho, kolejny napinacz dla którego wydajność i FPSy przede wszystkim - ten, kto tworzył system aktualizacji pod Windowsem miał chyba coś z głową. Po jej instalacji co chwile wyskakuje "czy zresetować system?" i odpowiedzi: "pocałuj mnie w dupę", "zresetuj za 5, 10, 15 minut, przypomnij za 4 godziny", "widziałem jak walisz konia na redtubie wąchając majtki siostry". Najlepszy był motyw, gdy szykowałem się na uczelnię. Z rana włączyłem komputer na Windowsie. Sprawdziłem pocztę, chcę laptopa szybko wyłączyć, by wsadzić go do torby i lecieć na wykłady, patrzę.... a tu Service Pack 3 się wpie**ala i jeszcze oznajmia, żebym nie wyłączał kompa przez 3 godziny!!! Dobre sobie :D . Na Linuksie pojawia się ikona, w którą klikasz, po wpisaniu hasła SAM zaznaczam, jak aktualizacja ma się instalować, jaka nie. I korona mi z głowy nie spadnie, jeśli poświęcę tą 1 sekundę ze swego życia wpisując to jedno, biedne hasło, które chroni system m.in przed dziećmi NEO z trojanami. Rzeczywiście, wielkie mi co wpisać idiotyczne hasło...

NFS ma 25 FPSów... Człowieku, idź się jebnąć w łeb, albo walić konia dlatego, bo Ty masz 40 FPSów na full detalach, a kolega z klatki obok ma ich 39. Ile Ty masz lat? 13, że jarają Cię FPSy i taktowanie procka? Do którego gimnazjum Ty chodzisz? ch*j mnie FPSy obchodzą. Linux nie jest systemem do gier. Tutaj gry ur*chamia się OPCJONALNIE. Linux to system do pracy, multimediów i internetu. Do zabawek masz Windowsa. W gry nie gram od 2 klasy gimnazjum, czasami dla zabicia czasu uruchomię sobie coś. Potrzebuję systemu, który działa szybko, sprawnie i bez zawiech. Linuks daje mi to wszystko. Start w 50 sekund, z uśpienia wychodzi w sekundę. Jeśli chodzi o zarządzanie zasobami systemowymi, Linux zawsze będzie lepszy od Windowsa. Przychodzi taki czas, że potrzebujesz działających i sprawdzonych rozwiązań. Windows niestety, ale bezpiecznym i wydajnym systemem nie jest. Wystarczy, że wejdziesz na dziadowską stronę, wpie**oli Ci się rootkit, i zdjęcia, filmy, muzyka, wszystko, co miałeś na dysku idzie w tak zwane p*zdu.

Nastepny rok będzie rokiem Linuxa - bardzo dobrze, że nie będzie. Im system jest bardziej popularny, tym więcej szkodliwego oprogramowania na niego powstaje. Na Windowsa jest tego od cholery, a i na Maca zaczęli już pisać wirusy. im mniej Linuksiarzy, tym lepiej dla mnie ;) .