Każdy niech używa co chce. Mi się nie sprawdził do pracy, ale w domu na starym laptopie był dobry. Choć niestety, ale Ubuntu dyskryminuje starsze sprzęty. Nowszych wydań nie wgrasz, trzeba szukać starych.
Ale miejmy się na baczności. Następny rok NA PEWNO będzie rokiem linuksa...
EDIT: Zajebsty jest tekst gościa walącego w tym temacie konia nad linuksem:
"aktualizacje trwają niecałe 5 minut. wpisujesz hasło roota..."
Gościu! Pod Windowsem nie zauważysz aktualizacji, chyba, że wymaga ona zrestartowania komputera, albo sam sobie ustawisz pytania o aktualizację. Także dla użytkownika proces trwa 0 sekund i nie trzeba żadnych idiotycznych haseł.
I kolejny tekst:
"działają na nim tylko starsze gry... flash na windowsie działa szybciej i to jedyna rzecz na korzyść szybkości."
Jeżeli dwuletni NFS na linuksie ma 25 klatek a na Windowsie najnowszy 40, to oznacza, że w ch*j zdecydowanie zajebiście w przodzie jest Windows. I przestań gościu pie**olić.