18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Biedne te zwierzęta...

Halman • 2024-03-08, 05:34

jeszcze ten pawiani zad się zaziębi...

danielxc717

2024-03-08, 21:54
Moim zdaniem kiełbasa Śląska a, w, środku żyletka przecięta na pół załatwiła by sprawe

baronturbina

2024-03-08, 23:24
d-_-bE.Prigozhin61 napisał/a:

Jaki pies taki właściciel, a później wbijają z kamerami do ciebie na melinę i takie coś


Tak.

alpax

2024-03-08, 23:53
masz psa to nosisz przy sobie gaz.. na wypadek takich sytuacji.. najgorszą możliwą reakcją jest bicie, kopanie, oblewanie psa woda .. bo to tylko potęguje jego agresję.. Gdy gaz nie pomaga - wyciągasz pasek ze spodni, zakładasz psu na szyję i odcinasz mu powietrze..
No i wreszcie najważniejsze.. co by się nie działo to nigdy ale to przenigdy nie pokazujesz czarnej dupy

Cymesowy

2024-03-09, 00:12
baronturbina napisał/a:

Tak tak jasne. Pięknie. Jak mój pies zacznie srac w domu i obgryzać kapcie zgłoszę się do ciebie. Dobry psi behawiorysta w cenie. Nawet poświęcę swą godność i na podlasie pojadę z tej okazji.



Nie wierzysz że dobry behawiorysta wychowa murzyna?

ciulkwens

2024-03-09, 00:13
biedne zwierzęta, i te psy też biednie... ;)

baronturbina

2024-03-09, 00:23
Cymesowy napisał/a:

Nie wierzysz że dobry behawiorysta wychowa murzyna?


Odkąd dowiedziałem się że Karol Wojtyła odszedł, w nic nie wierzę.

ciulkwens

2024-03-09, 00:24
Bejker napisał/a:

kto wygrywał?



jeśli psy kogoś tam zagryzły to wygrało społeczeństwo.

KrwawyEric

2024-03-09, 00:53
Zwierze do utylizacji. Oczywiście chodzi mi o czarnego, i ten jego pato-pitbull też na pasztet

FalcePromice

2024-03-09, 01:16
Jakim trzeba być imbecylem aby mieć pchlarza

pipi71

2024-03-09, 17:57
skąd wiecie, że stafek zaczął? berni też dobry agent nie chciał odpuścić a tę starą szosę blade pojęcie opuściło nawet smyczy nie trzymała, k***a taki wstyd czarna i berni. taka profanacja rasy

Ork.Fajny

2024-03-11, 02:13
baronturbina napisał/a:

Tak tak jasne. Pięknie. Jak mój pies zacznie srac w domu i obgryzać kapcie zgłoszę się do ciebie. Dobry psi behawiorysta w cenie. Nawet poświęcę swą godność i na podlasie pojadę z tej okazji.


No ale On ma rację. Psy mają pewne instynkty, takie jak gonienie czy lekkie podgryzanie w celu kierowania w dobrą stronę (np. psy pasterskie), ale żaden pies nie ma instynktów to bezmyślnego atakowania, gdyż nawet psy strażnicze muszą wchodzić w interakcję z kimś kogo nie muszą atakować celem obrony.
Ostatnia plaga psów o paskudnym zachowaniu to nieoczekiwany produkt COVIDa. Ludzie którzy wtedy kupili psy trzymali je w izolacji ze sobą. One nie wiedzą co to są inne psy, albo inni ludzie. Nie jestem na tyle głupi aby mieć swojego, ale czasem wyprowadzam psy kogoś z rodziny, jak idę biegać. Ja wiem jak kontrolować te kundle, ale często podchodzą do mnie inne psy i wąchają "mojego" wszędzie. Jak pies wącha psa gdzie indziej niż przy pysku, uszach i dupie to znaczy że ten pies nie widział za dużo innych psów i nie wie co to jest i jak z tym wchodzić w interakcję. Jak mój "pies" robi ukłon czyli zaproszenie do zabawy to one świrują myśląc że to atak. A właściciel idiota tłumaczy się że to strach mimo że jego pies ani nie sika, ani nie chowa uszów, nie kuli ogona ani nie unika kontaktu tylko aktywnie podchodzi do mnie.

Więc tak, On ma rację. Psy które atakują inne zwierzęta albo ludzi to psy które nie miały odpowiedniej ilości socjalizacji.

Z ludźmi jest podobnie zresztą.



Hwhahabaa napisał/a:

Akurat plus dla murzyna że ma takiego psa ale go potrafi opanować a ta p*zda z bernardynem zamiast wypie**alać to stoi i coś pie**oli no nakrmiłbym nią tego kundla



Żadne z nich nie potrafiło opanować psa. Opanowany pies to taki, który jest nauczony sprawdzać co osoba mając smycz myśli i jak zareaguje na to co robi albo co chce zrobić pies. Jak spacerujesz to patrz na to zachowanie. Pies który regularnie zatrzymuje się i zwraca się w stronę właściciela (który nie trzyma żarcia) opuszczając uszy to prawdopodobnie pies o którego możesz być spokojny.

Oba psy rzucały się na siebie ignorując właścicieli albo osobę trzymającą smycz. Czarny nie potrafił go opanować, tylko go po prostu obezwładnił. To takie same panowanie nad psem jak szarpanie za smycz i powstrzymanie przed atakiem przez niepozwolenie na zbliżenie się. Czyli żadne. Ta idiotka co ma psa wielkości małego lwa nie mając fizycznej siły go utrzymać jest tylko trochę gorsza bo nie ma zdolności myślenia pięć minut w przyszłość i ten mały słodki szczeniak wydawał się taki niegroźny.... Równie głupi są.