Czyli książka fantasy wzięta przez ludzkość na poważnie.
Jak komuś nie chce się oglądać całego filmu, to polecam 8:14, są tam wymienione największe bzdury z tej książki dowodzące temu że nie mógł napisać tego ktoś kto stworzył nasz przepiękny świat.
Bardzo lubię jak jacyś pseudooświeceni kretyni "obalają katoli i chrzescijanstwo" nawiązując do starego testamentu który nie jest podstawą tej wiary...
Czyli 10 przykazań nie jest podstawą wiary chrześcijańskiej?