18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Bezpieczniejszy sposób latania, już wkrótce.

PierreDolish • 2016-01-21, 20:56
Ciekawy patent ukraińskiego uczonego.



"Życie jest święte, To znaczy, że jest wartością nadrzędną, której wszystkie inne wartości są podporządkowane"
Albert Einstein

"On, który ratuje jedną duszę, ratuje cały świat"
Konfucjusz

Zgodnie z ICAO, w ciągu ostatnich 10 lat 8% wszystkich wypadków miało miejsce podczas startu, 21% podczas lądowania, a w trakcie rejsów lotniczych - 71%.

Analiza przyczyn wypadków pokazuje że w 75% z nich spowodowane były czynnikiem ludzkim, reszta poprzez zaniedbania aeromechanika.

Zmniejszenie wpływu czynnika ludzkiego na podnoszenie bezpieczeństwa samolotów jest niemożliwe. Potrzebujemy nowych zasad budowy samolotów - możliwości zbiorowego ratowania ludzi poprzez ewakuację z samolotu w zakresie od kilku metrów do kilku kilometrów.

Patent # 88319 (19) UA i nr 144 783 RU będący własnością Tatarenko Vladimira Nikolaevicha mówiący o nowym sposobie budowy statków powietrznych zapewnia oddzielenie dolnej części kadłuba ze znajdującymi się tam osobami oraz bagażem następnie stopniowego spadku oddzielonej części i jej miękkiego lądowania (lub też wodowania), aby umożliwić dotarcie grup ratowniczych.

Gwarancja sukcesu oferowanej konstrukcji poparta jest patentami opartymi na doświadczeniach i rozwiązaniach technologicznych stosowanych w wojskowym lotnictwie transportowym.

Podczas projektowania została wykorzystana technologia kevlaru i węglowych kompozytów do kadłuba, skrzydeł, klapy, spojlerów, lotek, ogona.

Pozwala to częściowo zrekompensować ciężar systemu spadochronowego.

Obliczenia pokazują, że wstępne ciężar samolotu nieznacznie wzrasta.

Ale będzie można latać bez obawy o siebie i swoją rodzinę!

W którym samolocie chciałbyś aby byli twoi krewni?
W zwykłym i tanim w którym w razie awarii nie mieliby najmniejszych szans, czy w oferowanym, którego bilet kosztowałby 15% więcej?

Ankieta wykazała, że ​​95% ludzi kupiłoby droższy bilet.

Wszyscy, którzy są zainteresowani inwestowaniem w projekt budowy samolotów, lub którzy mają inne oferty biznesowe, prosimy o kontakt z autorem:

Tatarenko Vladimir,
tel: +38 (044) 2364656, +38 (068) 3516089
e-mail: tatarenkon@voliacable.com, tatarenkopark@gmail.com
Kijów, Ukraina

spoiler

AaronSzechter

2016-01-21, 21:00
ukraiński uczony brzmi jak wstęp na harda

Ptoon

2016-01-21, 21:24
Czyli lecąc 900 km/h, nagle z aerodynamicznego samolotu robimy nieopływową bryłę, która traci całą siłę nośną. Nie znam się, ale wydaje mi się, że taka kabina pasażerska zaraz po odłączeniu zaczęłaby się obracać, robiąc z pasażerów koktajl, a w końcu ustawiłaby się pionowo, nie pozwalając na rozłożenie tak umocowanych spadochronów. Chyba że byłby jeden na ogonie, wtedy przy rozłożeniu spadochronu można by strząsnąć koktajl z krwi, wymiocin i walizek, na spód kabiny, zrobiłaby się pianka. Spadochron robiłby wtedy za parasolkę.
W sumie to w takim wynalazku dawałbym większą szanse na przeżycie pilotom. Po zrzuceniu niepotrzebnego balastu (pasażerów, bagażu, stewardess) i wyłączeniu silników, mieliby całkiem sprawny szybowiec. Wystarczy znaleźć, wodę lub jakąś inną otwartą przestrzeń i można całkiem gładko wylądować.

krzysztof6666

2016-01-21, 22:11
Ja bym kupił rodzinie tańsze bilety a sam bym poleciał na tym droższym.

mygyry

2016-01-21, 22:17
Znając życie odczepiać będzie się tylko przedział pierwszej klasy ;-)

dumad

2016-01-21, 22:22
haha dawno się tak nie uśmiałem :szczerbaty:
jak to wszystko pięknie wygląda :D i ma same zalety, zero wad :szczerbaty:

Toolpa

2016-01-21, 22:28
Ptoon napisał/a:

Czyli lecąc 900 km/h, nagle z aerodynamicznego samolotu robimy nieopływową bryłę, która traci całą siłę nośną. Nie znam się, ale wydaje mi się, że taka kabina pasażerska zaraz po odłączeniu zaczęłaby się obracać, robiąc z pasażerów koktajl, a w końcu ustawiłaby się pionowo, nie pozwalając na rozłożenie tak umocowanych spadochronów. Chyba że byłby jeden na ogonie, wtedy przy rozłożeniu spadochronu można by strząsnąć koktajl z krwi, wymiocin i walizek, na spód kabiny, zrobiłaby się pianka. Spadochron robiłby wtedy za parasolkę.
W sumie to w takim wynalazku dawałbym większą szanse na przeżycie pilotom. Po zrzuceniu niepotrzebnego balastu (pasażerów, bagażu, stewardess) i wyłączeniu silników, mieliby całkiem sprawny szybowiec. Wystarczy znaleźć, wodę lub jakąś inną otwartą przestrzeń i można całkiem gładko wylądować.



Miliardy zainwestowanych pieniędzy w nową technologie poszły się j***ć... k***a, mogli od razy zapytać na sadistic i można było tego uniknąć.

kampton

2016-01-21, 22:45
Trzeba to dopracować . Niech teraz dadzą ten projekt jakiemuś uczonemu z Afryki . Oni tam się znają na takich rzeczach .

KlinikaAborcyjna

2016-01-21, 22:49
Ptoon napisał/a:


W sumie to w takim wynalazku dawałbym większą szanse na przeżycie pilotom. Po zrzuceniu niepotrzebnego balastu (pasażerów, bagażu, stewardess) i wyłączeniu silników, mieliby całkiem sprawny szybowiec. Wystarczy znaleźć, wodę lub jakąś inną otwartą przestrzeń i można całkiem gładko wylądować.



No rozumiem pozbyć się balastu w formie pasażerów i bagażu ale do cholery jasnej po kiego wyrzucać stewardessy?
Jako kapitan wyp***zieliłbym drugiego pilota a na jego miejsce zabrałbym wszystkie stewardessy żebym miał co r*chać na tej bezludnej wyspie na której sobie wylądujemy tym "szybowcem"

marcin1414

2016-01-21, 22:54
Ptoon napisał/a:

Czyli lecąc 900 km/h, nagle z aerodynamicznego samolotu robimy nieopływową bryłę, która traci całą siłę nośną. Nie znam się, ale wydaje mi się, że taka kabina pasażerska zaraz po odłączeniu zaczęłaby się obracać, robiąc z pasażerów koktajl, a w końcu ustawiłaby się pionowo, nie pozwalając na rozłożenie tak umocowanych spadochronów. Chyba że byłby jeden na ogonie, wtedy przy rozłożeniu spadochronu można by strząsnąć koktajl z krwi, wymiocin i walizek, na spód kabiny, zrobiłaby się pianka. Spadochron robiłby wtedy za parasolkę.
W sumie to w takim wynalazku dawałbym większą szanse na przeżycie pilotom. Po zrzuceniu niepotrzebnego balastu (pasażerów, bagażu, stewardess) i wyłączeniu silników, mieliby całkiem sprawny szybowiec. Wystarczy znaleźć, wodę lub jakąś inną otwartą przestrzeń i można całkiem gładko wylądować.


Aj tam pie**olisz, jak się chce to można, na pewno się znajdą tęgie głowy, które zaprojektowałyby to tak żeby działało jak należy.

worldoko

2016-01-21, 23:27
Prawda jest taka, że nigdy takie coś nie powstanie. Wypłacenie odszkodowań dla rodzin ofiar katastrofy byłoby kilkusetkrotnie bardziej opłacalne niż inwestowanie w rozwój takiej technologii. Poza tym nobel dla kogoś, kto wymyśliłby mocowanie między tym ustrojstwem a resztą samolotu.

Gwardek

2016-01-21, 23:30
Ptoon napisał/a:

Czyli lecąc 900 km/h, nagle z aerodynamicznego samolotu robimy nieopływową bryłę, która traci całą siłę nośną. Nie znam się, ale wydaje mi się, że taka kabina pasażerska zaraz po odłączeniu zaczęłaby się obracać, robiąc z pasażerów koktajl, a w końcu ustawiłaby się pionowo, nie pozwalając na rozłożenie tak umocowanych spadochronów. Chyba że byłby jeden na ogonie, wtedy przy rozłożeniu spadochronu można by strząsnąć koktajl z krwi, wymiocin i walizek, na spód kabiny, zrobiłaby się pianka. Spadochron robiłby wtedy za parasolkę.
W sumie to w takim wynalazku dawałbym większą szanse na przeżycie pilotom. Po zrzuceniu niepotrzebnego balastu (pasażerów, bagażu, stewardess) i wyłączeniu silników, mieliby całkiem sprawny szybowiec. Wystarczy znaleźć, wodę lub jakąś inną otwartą przestrzeń i można całkiem gładko wylądować.


A nie wpadłeś na ten pomysł geniuszu, że mimo awarii samolot nigdy nie straci od razu siły nośnej i pilot zanim odłączy moduł będzie mógł spokojnie wyhamować do 400-500 km/h? Poza tym, przy odpowiednim wyważeniu modułu ratunkowego będzie on opadał w sposób bardzo przewidywalny co umożliwi otworzenie czasz spadochronów. No i w końcu - jest to k***a koncept, do realizacji którego jeszcze bardzo daleka droga, ale na tym właśnie polega postęp. Jeden zarzuci taki pomysł, drugi taki, ale w końcu coś się zmieni.

cober

2016-01-21, 23:32
@up, popieram. To się musi opłacać.
Z drugiej strony tutaj pokazują awarię silnika... to nie jest zagrożenie, bo normalnie lotem szybowym można lądować. Samoloty mają gorsze awarie: bomba, pojeb z klamką czy nożem, pożar, nagła dekompresja, błąd przy lądowaniu/starcie... na to wszystko taka kapsuła nie pomoże. Jakoś to do mnie nie przemawia.

St...........on

2016-01-21, 23:33
Nic nie wejdzie! A wiesz czemu? Bo linie lotnicze ch*j obchodzi życie ludzkie, jedyne co się liczy to kasa. Wolą zapłacić raz na jakiś czas karę lub odszkodowanie dla ofiar niż przebudowywać całą flotę. Sam uzyskałem taką odpowiedź (nie dokładnie słowo w słowo) od jednego z czołowych przewoźników kiedy wrzuciłem parę własnych pomysłów na ocalenie życia w razie katastrofy (m.in. kapsuły rzędowe wystrzeliwane na boki). Jeśli to rozwiązanie zaistnieje w praktyce to tylko w Rosji, A wiesz dlaczego? Ponieważ oni mają najbardziej szalonych konstruktorów, którzy nie boją się wdrażać swoich pomysłów, a rząd im w tym sprzyja + mają wyj***ne na obcy kapitał jeśli chodzi o patenty.

ellsworth

2016-01-21, 23:35
Takie pomysły były od dawna. Zawsze kończyło się tak samo - KASA. Taniej wypłacić odszkodowania za śmierć pasażerów, niż ponosić astronomiczne koszty takiego systemu, zwłaszcza, ze wypadki lotnicze zdarzają się bardzo rzadko i to najczęściej w sytuacjach, w których i tak ten system nic by nie dał tj. podczas startu lub lądowania. Tak jak to zrobił nasz awiator pod Smoleńskiem.