KrisCFC tego typu dowc**y w większości przypadków są na poziomie początków podstawówki, gdzie zachwyt wzbudza zabawa sylabami i tworzenie słów. Pojedyncze wypadki są śmieszne, ale 99% procent to żenujące gówno, podobnie jak z tworzonymi na siłę wariantami gry półsłówek. Dowc**y Bongmana również w większości denne były żywcem przepisywane w książek i gazetek z lat 80-tych i 90-tych, ale przynajmniej większość miała jakąś tam poprawną formę i puentę potrafiącą niewysmakowane gusty rozbawić.