posłuchaj "złotówo" Spróbuj samemu przygotować partię wypieków a potem ja cie poprosze żebyś mi je sprzedał za 50gr od sztuki. Ciekawe czy ci gul nie skoczy. Domowe wypieki zawsze są w cenie i prawidłowo bo taki pączek jest aż ciężki od dożdży i mąki i smakuje jak pączek a nie jak lukrowana piłka do ping ponga
No tak, racja... Bo to zawsze lepiej zjeść odmrożonego sprzed tygodnia pączka z biedronki
up
Ale pie**olicie, chętnie bym się przejechał do dziadka po te wypieki
posłuchaj "złotówo" Spróbuj samemu przygotować partię wypieków a potem ja cie poprosze żebyś mi je sprzedał za 50gr od sztuki. Ciekawe czy ci gul nie skoczy. Domowe wypieki zawsze są w cenie i prawidłowo bo taki pączek jest aż ciężki od dożdży i mąki i smakuje jak pączek a nie jak lukrowana piłka do ping ponga
Ma ktoś może namiary na tą cukiernie?