(Co nie zmienia faktu, że materiał wrzucił znacznie ciekawszy)
Saia zawsze spięty i pospinany(wyjątkiem są przymiotniki pochodzące od czasownika "zapinać" w stronie dokonanej , taki saia nie jest i nigdy nie będzie xd)
bo ma ku temu powody... i to nie tylko te z forum.
W tych innych wydaniach jest duzo wiecej nawiazan do oryginalow niz poczatkowo mozna sadzic.
Przykladowa Alicja W Krainie Dziwow [nie czarow!] nie jest bynajmniej wesola opowiastka spod rak Walta Disney'a, a mroczna i postepna opowiescia, zakrawajaca chwilami na realna psychodele.
Ale lepiej przerobic na slodka bajeczke a potem sprzedac ku radosci dziatkow na calym swiecie.