moim zdaniem media mają określony cel, np bajki dla dzieci w dzisiejszych czasach pewnie mają ogłupiać. nie mówię, że małe dziecko już wszystko rozumie ale wciskając mu takie rzeczy to co ono zapamięta???
Nie wiem dlaczego porównujecie cow and chicken albo edów do tych nowych "kreskówek". Przecież napisałem zresztą że już kiedyś bodajże było to 14-15 lat temu na jeszcze nie tłumaczonym cartoon network (po którym w nocy był wrestling ) leciały zaczątki tych dzisiejszych bajek. Nie powiedziałem nigdy że były złe. Ale już za tamte rodzice ganiali mnie bo zainspirowany odpaliłem np saletre z cukrem pudrem na dywanie albo beztrosko patrzyłem jak z wanny na łazienkę wylewa się woda w mieszkaniu na 4 piętrze w bloku . Nie mogę powiedzieć że bajka sama w sobie jest "szatańska" bo to oczywiście tylko od dzieciaka zależy co będzie chciał z niej wyciągnąć.