W takich filmikach bardzo podoba mi się pomysł, ciągnie się przez 3 minuty, nawijają o sukcesie lub braku sukcesu po wysiłku, że warto pracować nad sobą aż do momentu...kiedy filmik się skończy, ty jesteś nakręcony i znajdzie się ktoś kto napisze jedno zdanie, czasami kilka słów przez które typowy kowalski zwątpi w przekaz z filmu. Tak niewiele trzeba na to aby zwątpić, zejść z dobrej drogi, a tak dużo potrzeba poświęcenia, wysiłku, przekonań, zdrowia i czasu żeby osiągnąć wymarzony sen. Dlatego Pan Bóg dał nam wolną rękę dąrzenia do celu ciężką drogą i nie ma nic za darmo . Pozdrawiam ludzi sukcesu.
znowu jakis zj***ny motywator. w kraju w ktorym wynajecie mieszkania nie kosztuje jednej realnej sredniej miesiecznej pensji, starcza na cos wiecej niz chleb posmarowany nozem mozna sie w takie pie**oly bawic.
a co do poczatku motywatora to po oslepnieciu zabawa w zycie sie wlasciwie konczy, i ch*ja mozna zrobic
Ok jak jestem niewidomy to chce być widomy a jak ..... to muszę ciężko trenować. Tylko po co? Co to daje ludziom. Trenowałem piłkę nożną 8 lat . 3 ciężkie fizyczne treningi tygodniowo i mecz w weekend. Ale co z tego? Nic mi to nie dało.