Nie wiem czy ten popie**ol wie o co w tym wszystkim chodzi, ale jak sama nazwa wskazuje jest to boxer. Uderza się w niego pięścią, a nie kopie jak małpa.
Każdy się wypowiada to ja też. Zapaśnik by zdążył obalić go zanim on by zdążył wykonać to kopnięcie. To było efektowne, ale na solówce to praktycznie każdy by zdążył się odsunąć.