18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Awantura o deskorolkę

~LegendarnyZiom • 2013-02-19, 12:30
Piękne zakończenie. :amused:


Markoshi

2013-02-19, 17:57
Hahaha, soczysta gleba, że tak powiem. ;D

Onos

2013-02-19, 17:57
hah ja pyrtole co sie tak czepiliscie tych malolatow? Nigdy nie napiertalaliscie w noge pod blokiem i nie wkurfialy was zrzedzace baby ktore nie maja nic do roboty tylko siedziec w oknach i dzwonic po psy? Chlopaki prrzynajmniej cos robia a nie siedza przed kompami. Jak jej przeszkadza to niech se podglosni jeb*na mode na sukces. Nienawidze takich zrzedzacych p*zd

ds...........gr

2013-02-19, 17:57
Siedzą przed komputerem - źle.
Grają w piłkę - źle.
Jeżdżą na desce - źle.
Siedzą na ławce - źle.

Współczuję waszym dzieciom.

mowmisensej

2013-02-19, 17:58
Powiem tak: z jednej strony wk*rwiają ludzi te pi*deczki na deskorolkach, które nie potrafią nawet odzyskać swojej własności (czyli poprostu wyrwać raszpli tej deski). Z drugiej jednak strony jeszcze bardziej nie zniese takich starych szmat, co to straszą wszystkich wokół policją i uważają sie za nie wiadomo kogo, więc żeby było sprawiedliwie: powinna zajechać policja i wszystkim natłuc po mordzie

taos

2013-02-19, 18:02
Oj przecież przeprosił :kjujik:

RexDex

2013-02-19, 18:05
Zestresowana babka, pewnie sama nie ma dzieci.

Cyrk

2013-02-19, 18:07
Teren był prywatny, ostrzeżeń i próśb było więcej niż dość, odstrzelić gnojów i tyle. Chcesz mieć hobby to zajebiście, ale nie cudzym kosztem...

Bladź

2013-02-19, 18:11
Jak mnie takie k***y denerwują cały dzień siedzi w oknie i tylko wypatruje kogoś do kogo może się przyczepić. Nie wystarczy jej że sama jest taka zgorzkniała i koniecznie musi wk***iać innych.

maxvolumePL

2013-02-19, 18:18
Cyrk, przecież wyraźnie powtarzali kilka razy, żeby im oddała deskę to sobie pójdą.

Ciastus888

2013-02-19, 18:29
wojniz napisał/a:

I ma k***a racje, w spokoju nie można posiedzieć, bo ktoś k***a pod oknem sobie skatepark urządza.

@maxvolumePL, i co, nie ma prawa do spokoju? Po zatem ona tam zarządcą jest.


ch*j że zarządcą, ch*j że zabiera komuś rzecz, k***a ch*j ja pie**ole, po za tym jeżeli chcecie mieć cicho z dala od jakikolwiek hałasów to wypie**alać za miasto i posiedzieć na swojej działeczce czy też nad jeziorem...

Captain's Burger

2013-02-19, 18:44
Goście wykazali się kulturą i opanowaniem, props. Gdyby to byli polscy dresiarze, a ona zabrała by im piłkę to pewnie dostałaby kopa i na tym by się skończyło (o ile jeszcze by jej nie okradli). Spójrzcie na rzeczywistość, a nie tylko kierujecie się stereotypami.

Cyrk

2013-02-19, 18:45
maxvolumePL napisał/a:

Cyrk, przecież wyraźnie powtarzali kilka razy, żeby im oddała deskę to sobie pójdą.

I naprawdę wierzysz, że to była ich pierwsza dyskusja w tym miejscu na temat jazdy na desce? Poza tym albo respektujemy prawo do posiadania własności prywatnej (w tym prawo do posiadania ziemi i budynków), wraz z prawem do stanowienia o tej własności, albo cofamy się do czasów sprzed nastania cywilizacji.

A i jeszcze pytania dodatkowe: wyobraźmy sobie, że jakiś koleś wpie**olił ci się na chatę y kafarem i zaczyna burzyć ściany. Zabierasz mu ten młot, a on ci na to "oddaj mi mój młotek to sobie pójdę". Oddajesz i zapominasz o sprawie? Nie bądź śmieszny...

Perhydrol

2013-02-19, 18:50
maxvolumePL napisał/a:

wojniz, Tak bez zbędnego rozpisywania się:

Obrazek


Wypie**alać do parku, albo na boisko do ch*ja ..

maxvolumePL

2013-02-19, 19:00
Cyrk, śmieszne jest dla mnie to, że porównujesz wjazd na chatę z młotem do jakiś szczyli co potłuką się chwilę i później sobie pojadą.

Cyrk napisał/a:

? Poza tym albo respektujemy prawo do posiadania własności prywatnej (w tym prawo do posiadania ziemi i budynków), wraz z prawem do stanowienia o tej własności



Akurat mój wujo jest w spółce develeperskiej i śmiało mogę ci powiedzieć co następuje:

W momencie zakupu mieszkania w bloku, owszem nabywasz do niego prawo (jako do mieszkania), ewentualnie garażu jeśli takowy jest przyporządkowany do mieszkania. Cały teren na którym stoi inwestycja, czytaj ziemia o której piszesz, i tereny jej przyległe( łącznie z dojazdem do "twojego: garażu, stanowi własność zarządu bądź firmy developerskiej, i to ONI stanowią o tym co i jak. W świetle prawa, nie wolno ci zasadzić kwiatka przed blokiem bez uzyskania pisemnej zgody zarządu.

OstrySadol

2013-02-19, 19:09
Ja na ich miejscu bym od razu jej zaj***ł. Może i kobieta ale takie tępe stary k***y się nie liczą