beznadzieje, nadaje się na kwejka a nie tutaj, zresztą tak sadystyczne że dupe urywa
Przeprowadzałeś badania, uległeś manipulacji Gościa Niedzielnego czy doj***łeś aby doj***ć???
Wiesz... Każdy z nasz urodził się ateistą...
Masz rację, że niektórzy niewierzący zwracają się do Boga, ale jak ma się to do odpowiedzi na zadane przeze mnie pytanie??? Po co piszesz o gimboateuszach??? Chcesz mnie do nich zaliczyć to napisz wprost, a jak chcesz ich podać tylko za przykład to wtedy, gdy będę bronił wszystkich ateistów.
Równie dobrze mogę napisać, że 99% ludzi wierzących krzywdzi innych a usprawiedliwieniem dla nich jest spowiedź... Mogę tylko po co, skoro wiem, że to nieprawda...
Odnosiłem się do twojej odpowiedzi na tą tezę: "A kiedy 99% ateistów przejrzewa na oczy? Na łożu śmierci. ". zgadzam się z tym twierdzeniem i nie zgadzam się z twoją odpowiedzią. Ot źle zacytowałem. Nie bierz tego do siebie. Uogólniłem zjawisko, bo w większości znanych mi przypadków właśnie tak jest jak napisałem. U większości wyznawców braku boga dominuje ten specyficzny profil psychologiczny, czyli zaprzeczenie istnienia boga. Pominę już to, że większości łącznie z tobą, wiara myli się z religią, a nawet jeśli się nie myli, to wrzucane są one do jednego wora, czyniąc ateizm nową religią.
Odnosiłem się do twojej odpowiedzi na tą tezę: "A kiedy 99% ateistów przejrzewa na oczy? Na łożu śmierci. ". zgadzam się z tym twierdzeniem i nie zgadzam się z twoją odpowiedzią. Ot źle zacytowałem. Nie bierz tego do siebie. Uogólniłem zjawisko, bo w większości znanych mi przypadków właśnie tak jest jak napisałem. U większości wyznawców braku boga dominuje ten specyficzny profil psychologiczny, czyli zaprzeczenie istnienia boga. Pominę już to, że większości łącznie z tobą, wiara myli się z religią, a nawet jeśli się nie myli, to wrzucane są one do jednego wora, czyniąc ateizm nową religią.