18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Antyterroryści na wykładzie prof. Baumana we Wrocławiu

capt_obvious • 2013-06-22, 19:20
Z racji, że sadol to także dla wielu ludzi źródło informacji pozwoliłem sobie wstawić ot taką wiadomość jak to w naszym państwie traktuję się ludzi dla których wolność, honor, patriotyzm i walka z poprzednim systemem nie jest tylko biernym spinaniem się w internecie a swoistym sposobem na życie. Wykłady zdrajców narodu i POlska policja. Zapraszam do lektury.


Przez blisko 20 minut nie mógł rozpocząć się wykład prof. Zygmunta Baumana w auli budynku Wydziału Prawa i Ekonomii UWr. Do jego rozpoczęcia nie dopuściła obecna na sali blisko setka członków i sympatyków NOP oraz kiboli Śląska Wrocław.



Początkowo siedzieli spokojnie, ale gdy tylko na sali pojawił się prof. Bauman w towarzystwie prezydenta Rafała Dutkiewicza, zaczęli krzyczeć m.in.: "Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę", "Norymberga dla komuny", "Kogo zapraszasz Dutkiewicz, kogo zapraszasz".

Publiczność witała oklaskami policję

Sytuacja robiła się nerwowa, bo niektórzy z narodowców wyraźnie mieli ochotę na coś więcej niż tylko konfrontacja słowna. Po kilkunastu minutach na salę wykładową musiał wkroczyć oddział policji. Publiczność powitała ich oklaskami.

Początkowo do sali weszło kilku policjantów zaopatrzonych m.in. w butle do rozpylania gazu, potem na salę wkroczyła kolejna grupa wyposażona w broń gładkolufową. Gdy i ich obecność nie zrobiła na nopowcach wrażenia, na salę wkroczył oddział antyterrorystów. Dopiero ich zdecydowana interwencja doprowadziła do tego, że protestujący opuścili salę i wykład się rozpoczął.

Dutkiewicz: Szkoda, że nie mam swojej policji

Przywódców grupy spisała policja. Całą akcją dowodził Dawid Gaszyński, szef dolnośląskiego oddziału NOP.

Prezydent Rafał Dutkiewicz był wyraźnie zdenerwowany zajściem. Przepraszał profesora i mówił, że nie będzie tolerował nacjonalizmu w swoim mieście. Po wykładzie powiedział nam: - Szkoda, ze nie mam swojej policji, bo bym mógł szybciej zareagować.

Prof. Bauman nie chciał komentować zajścia, do jakiego doszło przed wykładem. Po opuszczeniu sali przez narodowców powiedział tylko: - Proszę mnie nie przepraszać, to ja państwa gorąco przepraszam, że stałem się przyczynkiem tych wydarzeń, które tu wszyscy obserwowaliśmy.

Policjanci wmieszali się w tłum

Przygotowania do wizyty prof. Baumana trwały od kilkunastu dni, kiedy to w portalu społecznościowym Facebook pojawiła się informacja o możliwości zakłócenia jego wystąpienia.

- Od początku sprawy bezpieczeństwa koordynowaliśmy bezpośrednio z Komendą Główną Policji. O odpowiednie potraktowanie wydarzenia osobiście Leszek Miller prosił Bartłomieja Sienkiewicza, ministra spraw wewnętrznych - powiedział nam jeden z organizatorów.

Stąd obecność w budynku Uniwersytetu Wrocławskiego nie tylko dużej liczby umundurowanych policjantów, ale również policjantów w cywilu, którzy wmieszali się w tłum zadymiarzy.

Policja od początku miała pewność, że osoby, które chcą zakłócić wykład, nie mają ze sobą niebezpiecznych narzędzi, tylko gwizdki i dwie flagi.

Michał Syska z Ośrodka Myśli Społecznej im . Ferdynanda Lassalle'a niechętnie odnosił się do wydarzeń poprzedzających wykład.

- Doszło do przykrego incydentu na który jednak byliśmy przygotowani. Służby zachowały się tak jak powinny, dzięki czemu nic się nie stało.

Po wykładzie zatrzymano 11 osób, które wznosiły hasła i najbardziej przeszkadzały w rozpoczęciu wykładu.


Pełna zgoda na interwencję

Wydarzeniami do jakich doszło zaskoczony całkowicie jest rektor UWr Bojarski: - Nic nie wiem o tym co się wydarzyło, jestem za granicą. Obiecał wyjaśnienie sprawy i odniesienie się do niej w późniejszym czasie.

- To pierwsza taka sytuacja we Wrocławiu, że policja wyprowadza kogoś siłą z wykładu - mówi dr Jacek Przygodzki, rzecznik Uniwersytetu Wrocławskiego. - Uczelnia oczywiście ma autonomię, jednak po pogróżkach NOP policja miała pełną zgodę władz rektorskich na interwencję. Uznaliśmy, że ta grupa stanowi zagrożenie, z którym nasze wewnętrzne służby by sobie nie poradziły. Dlatego zwróciliśmy się do policji, by czekała pod uniwersytetem w pełnej gotowości. To była zorganizowana grupa, mieli transparenty, grzechotki, gwizdki. Tego nie można było zbagatelizować. Uniwersytet to miejsce wymiany poglądów. Jeżeli ktoś nie chce rozmawiać, nie jest tu mile widziany. Nie ma zgody na łamanie porządku publicznego. Takie rzeczy nie mogą mieć miejsca, nie tylko na uczelni.

Po wykładzie prof. Bauman odwiedzi również wystawę w muzeum w ratuszu. Trasę jego spaceru będzie zabezpieczać policja.

Prof. Zygmunt Bauman, światowej sławy socjolog, filozof i eseista, jest gościem Uniwersytetu Wrocławskiego. Jego wykład pt. "Dylematy socjaldemokracji - od Lassalle'a do płynnej nowoczesności" miał uświetnić obchody 150-lecia niemieckiej socjaldemokracji.

Zapraszam do komentowania


Cytat:

Ze względu własnych ułomności pisania recenzji, temat w całości zerżnąłem z gazeta.pl


KONRADJAM

2013-06-22, 19:22
takich ludzi nam trzeba, zimne piwko dla narodowców.

Dz...........ak

2013-06-22, 19:52
capt_obvious napisał/a:

To była zorganizowana grupa, mieli transparenty, grzechotki, gwizdki. Tego nie można było zbagatelizować.


:samoboj:

Black-Sheep

2013-06-22, 20:05
Co za plebs... W takich momentach wstydzę się za swój kraj.

Zdzisław2002

2013-06-22, 20:23
"Zygmunt Bauman urodził się w 1925 r. w Poznaniu w rodzinie polsko-żydowskiej. Wojnę spędził w ZSRR. Wstąpił do armii kościuszkowskiej, z którą przeszedł szlak bojowy do Berlina, pracując w pionie oświatowo-politycznym. W 1945 r. trafił do Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego, gdzie pracował do 1953 roku. Po odejściu z KBW Bauman skończył studia i został pracownikiem wydziału socjologii Uniwersytetu Warszawskiego. Stamtąd w marcu 1968 r., z powodu antysemickiej nagonki, został usunięty i wyemigrował z Polski."

krótki życiorys kim jest ten profesorek

brawo dla Śląska i NOP

Zarammoth

2013-06-22, 20:30
Wycieczka z onkologii odwiedziła uniwersytet :idzwch*j: Większość z nich nie umiałaby poprawnie napisać słów "uczelnia wyższa"... I zamiast dołączyć się do dyskusji, powiedzieć swoje to ryczą, wyją, trąbią. Co to jest? ZOO?

oc...........an

2013-06-22, 20:33
Japie**ole... ultraprawica w natarciu :samoboj:

Za co wy k***a bijecie brawo?! Za to, że w ośrodek nauki wj***ła się pie**olona hołota i zaczęła wrzeszczeć hasełka?! Czy was już do końca popie**oliło?

Ja widzę, że ONR uczy się od swoich idoli - nazistów, którzy też swego czasu wj***li się z buciorami i karabinami na UJ i aresztowali 150 profesorów.

Tu macie zachowanie waszych "bohaterów":


Jak każdy normalny widzi, to "wielcy patryjoci" po onkologii zachowywali się jak hołota, a nie profesor, który chciał dać wykład.

Brzydzę się takimi bydlakami i mam nadzieję, że ich ukarają surowo.


Kim by Bauman nie był, takie zachowanie jest KARYGODNE i nie przystoi Polakom. Gdybyście wrzucili ciapatych lub cyganów to bym się tylko śmiał, ale wrzuciliście naszych rodaków, którzy pokazali, że Polandia to dalej ciemnogród, pełny nienawiści i cebulactwa :( A wy jeszcze temu przklaskujecie i się cieszycie, że banda ogolonych, głupich debili zwyzywała profesora i prezydenta którego wybrali Wrocławianie 3 razy pod rząd



Jeszcze parę godzin temu pisałem negatywnie o kibolach, o tym, że wk***ia mnie, że robią na stadionach sektorówki z hasłami antyrządowymi i historycznymi, bo stadion to miejsce sportu, a nie polityki i historii ( http://www.sadistic.pl/polska-wladza-a-kibice-vt208595,15.htm#2256840 ) , ale to już k***a przesada - kibole przeszli samych siebie i stanęli obok.

O ONR już nie raz pisano, już nie raz mówiono i każdy wie, że po takiej hołocie tylko tego typu zachowania można się spodziewać.


Wk***iliście mnie nie na żarty - owszem, uważam, że trzeba tępić exkomuchów w rządzie, ale nie takimi działaniami! Tego typu zachowanie w moim ukochanym Wrocławiu :( Do czego to już doszło! I bardzo dobrze, że nasłano na ten plebs antyterrorystów, ponieważ takiego typu zachowania można podciągnąć pod terror.

Jak tacy jesteście prawi, sprawiedliwi i prawicowi to powinniście również piętnować zachowania, które były popularne właśnie za komuny. Teraz mamy demokrację, ale widzę, że ci co najgłośniej wrzeszczą jak to nie lubią komuny, sami zachowują się nie lepiej od zacietrzewionych komuchów.

wiesiors4

2013-06-22, 20:45
Co do dzisiejszej awantury na wykładzie Zygmunta Baumana we Wrocławiu; jest to niesłychana kompromitacja. Kompromitacja uczelni i kompromitacja Rafała Dutkiewicza, który Baumana na salę wprowadził. Żenujący jest fakt, że ktoś w ogóle mógł pomyśleć o promowaniu tego żydowskiego stalinisty na polskim uniwersytecie.

Wyjątki z biografii Baumana:

"Po rozpoczęciu wojny, we wrześniu 1939 wraz z rodzicami uszedł do Związku Radzieckiego. Tam w 1943 rozpoczął studia na uniwersytecie w Niżnym Nowogrodzie (wówczas noszącym nazwę Gorki). Wkrótce potem został zmobilizowany i wcielony do radzieckiej milicji. Przez kilka miesięcy służył w Moskwie, regulując ruch na jej ulicach. Służył w wojskach NKWD.

Po wstąpieniu do LWP w 1944 pełnił funkcje oficera polityczno-wychowawczego, służąc w szeregach 4 Dywizji Piechoty im. Jana Kilińskiego. Członek PPR/PZPR do 1968 roku. W latach 1945–1953 był oficerem Wojska Polskiego w Korpusie Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Pełnił też m.in. funkcję instruktora w zarządzie polityczno-wychowawczym KBW. W wieku dziewiętnastu lat podpisał zobowiązanie do współpracy jako agent-informator Informacji Wojskowej o pseudonimie "Semjon". Część zachowanych raportów określa "Semjona" jako bezwartościowe i niechętne do współpracy źródło informacji, z kolei według innych był dobrze wyszkolonym i cennym analitykiem.

W wypowiedzi dla brytyjskiego dziennika The Guardian z 28 kwietnia 2007 Bauman potwierdził podane wcześniej informacje o swojej służbie w 4 Dywizji Piechoty, oddziałach KBW oraz o trzyletniej współpracy z Informacją Wojskową. Swoją pracę w KBW Bauman opisał jako niezwykle nudną, polegającą na pisaniu ulotek propagandowych dla żołnierzy. Stwierdził, że za swoją ówczesną działalność bierze pełną odpowiedzialność, zaznaczając, że podejmowane decyzje uważał w tamtym czasie za słuszne. Zwrócił jednocześnie uwagę na swoje wieloletnie przywiązanie do ideałów komunizmu i socjalizmu, z którego nigdy nie czynił tajemnicy. Jego zdaniem w okresie powojennym program polityczny partii komunistycznej stanowił najlepsze wówczas rozwiązanie krajowych problemów. Porównał również walkę komunistycznych władz z podziemiem w powojennej Polsce z walką z terroryzmem prowadzoną współcześnie."

abdul

2013-06-22, 20:51
capt_obvious napisał/a:

walka z poprzednim systemem

z tego, co mi wiadomo, poprzedni system obalili ich rodzice, wiec zamknac k***a ryje i zapie**alac do roboty, albo wypie**alac z kraju j***ne nieroby!

Pan_Generał

2013-06-22, 20:51
k***a, jak można ze zdrajcami organizować wykłady?

'Przez kilka miesięcy służył w Moskwie, regulując ruch na jej ulicach[5]. Służył w wojskach NKWD.[6] Po wstąpieniu do LWP w 1944 pełnił funkcje oficera polityczno-wychowawczego,'

rksrobert

2013-06-22, 20:54
@DUST DEVIL co Ty możesz wiedzieć o patriotyzmie skoro mieszkasz na emigracji? Osobiście nie pochwalam wbiegania na takie spędy, ale coś tam robią.

Sert93

2013-06-22, 20:55
Wyjątki z biografii Baumana:

"Po rozpoczęciu wojny, we wrześniu 1939 wraz z rodzicami uszedł do Związku Radzieckiego. Tam w 1943 rozpoczął studia na uniwersytecie w Niżnym Nowogrodzie (wówczas noszącym nazwę Gorki). Wkrótce potem został zmobilizowany i wcielony do radzieckiej milicji. Przez kilka miesięcy służył w Moskwie, regulując ruch na jej ulicach. Służył w wojskach NKWD.

Po wstąpieniu do LWP w 1944 pełnił funkcje oficera polityczno-wychowawczego, służąc w szeregach 4 Dywizji Piechoty im. Jana Kilińskiego. Członek PPR/PZPR do 1968 roku. W latach 1945–1953 był oficerem Wojska Polskiego w Korpusie Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Pełnił też m.in. funkcję instruktora w zarządzie polityczno-wychowawczym KBW. W wieku dziewiętnastu lat podpisał zobowiązanie do współpracy jako agent-informator Informacji Wojskowej o pseudonimie "Semjon". Część zachowanych raportów określa "Semjona" jako bezwartościowe i niechętne do współpracy źródło informacji, z kolei według innych był dobrze wyszkolonym i cennym analitykiem.

W wypowiedzi dla brytyjskiego dziennika The Guardian z 28 kwietnia 2007 Bauman potwierdził podane wcześniej informacje o swojej służbie w 4 Dywizji Piechoty, oddziałach KBW oraz o trzyletniej współpracy z Informacją Wojskową. Swoją pracę w KBW Bauman opisał jako niezwykle nudną, polegającą na pisaniu ulotek propagandowych dla żołnierzy. Stwierdził, że za swoją ówczesną działalność bierze pełną odpowiedzialność, zaznaczając, że podejmowane decyzje uważał w tamtym czasie za słuszne. Zwrócił jednocześnie uwagę na swoje wieloletnie przywiązanie do ideałów komunizmu i socjalizmu, z którego nigdy nie czynił tajemnicy. Jego zdaniem w okresie powojennym program polityczny partii komunistycznej stanowił najlepsze wówczas rozwiązanie krajowych problemów. Porównał również walkę komunistycznych władz z podziemiem w powojennej Polsce z walką z terroryzmem prowadzoną współcześnie."

bach

2013-06-22, 20:56
Bauman - sowiecka menda od propagandy, której głowa powinna spaść już dawno temu, teraz biedny i osaczony staruszek. k***a, litości.

Enbeen

2013-06-22, 20:56
@Dust Debil
Co Baumann twój dziadek i Ci kieszonkowe daje że go tak bronisz, to jest komuch z krwi i kosci, powinien sie zaszyc i z wstydem dozyc konca swoich dni, a nie wyprowadzac go na uczelnie Kraju, gdzie komuna narobiła tyle złego
X