#UP
głupcze, na tym właśnie polega piękno tego sportu, że nie przerywa się walki jak gościu ma zdarty naskórek, tylko walczy się do konca. Tak rodzą się mistrzowie. Ale wybaczam Ci bo gale oglądasz na Polsacie, a tam przerywa się jak gościu wystawi łeb za line.
To jest całe piękno tego sportu! Silne ciosy, mocne łokcie, krew, walka do upadłego! Lekarz pyta czy jest ok a zawodnik mimo że ledwo widzi to kiwa głową że tak! Bo wie po co walczy!!! O to chodzi! To chcemy oglądać!!!
Miejmy nadzieje że za jakiś czas zobaczymy Mameda w takiej walce i też dostarczy nam tyle emocji!!!
Teraz nagle wszyscy się na MMA znają, a żaden z was pewnie nie wstał o tej 4:00 nie obejrzał tej gali. Ogólnie gala jak dla mnie z ch*ja pod tym względem, że wszystkie walki kończyły się szybko - ale to urok heavyweight. Poza tym naprawdę trzymała poziom.
cala gale ogladalem na zywo, warto bylo, bo byla zajebista jednym slowem, nawet walki w undercardzie, tylko main event rozczarowal po calosci, no ale stalo sie to co wiekszosc przewidywala.