pie**oli jak potłuczony. Już na starcie strzał w potylicę: "Obecnie ma miejsce nieodwracalne zmienianie kodu genetycznego biosfer." Biosfera jest tylko jedna. I biosfera to MIEJSCE, gdzie są organizmy żywe, więc nie ma możliwości zmiany jej kodu genetycznego. Równie dobrze można powiedzieć, że następuje zmiana kodu genetycznego plaży nad Bałtykiem. Oprócz tego manipulacje DNA odbywają się praktycznie od neolitu, gdy ludzie przeszli do uprawy ziemi. Od tamtej pory cały czas trwała manipulacja genami, tylko nikt tego nie nazywał "inżynierią genetyczną". Od początku selekcjonowane były do upraw odmiany roślin, które dawały lepsze plony. Krzyżowano gatunki jedne i otrzymywano inne. Truskawka, muł i pszenżyto są też jest "mutantami". Rasowe psy czy koty albo gołębie hodowane też są mutantami. Wsuwamy od dziesiątków pokoleń jedzenie modyfikowane genetycznie, a takie pie**olenie jak w tym filmie, to tylko przynosi gościowi kasę z ludzi, którzy słuchają tego. Do tego wyjęte z kontekstu wypowiedzi (np. o tej soi z 3:39). Logiczne jest, że jak robi się badania, to wyniki niektórych testów będą niezadowalające. I nikt normalny przecież nie wdroży tego do produkcji. Przecież ci, którzy te rośliny stworzyli, któregoś dnia sami też będą je jedli.

fajnie się go słucha tylko jedno mnie zastanawia - jeśli to wszystko jest prawdą to dlaczego jeszcze nie popełniono mu samobójstwa?

@pin - odniose sie tylko do inzynierii genetycznej: jasne ze ludzie od dawna modyfikowali zywnosc, z ta roznica ze trwalo to dziesiatki czy setki lat zanim otrzymalo to co chcieli. i bieglo to niejako "naturalnie" a nie napie**alanie w laboratorium kolejnych roslin w ciagu kilku miesiecy czy lat
a juz szczytem kurestwa w obecnej "inzynierii" jest opatentowanie jakiegos zboza ktore bedac silnym i odpornym wypiera te niejako naturalne, bedace z nami od tysiecy lat.
i jak napisal Peciak, prawdopodobnie ludzkosci nie zostalo duzo czasu, nagromadzenie wszelkiego rodzaju patologii sprawia ze prawdopodobnie niedlugo wszystko pie**olnie. i szczury/karaluchy beda znowu panowac

"lubialem" go na fejsubku, ale przestalem, przez jego posty mozna dostac depresji albo manii przesladowczej.

To jest oczywiste, ze ta zywnosc nie jest zdrowa. To tak jakbym w wieżowcu np na 10 piętrze zamiast belek stalowych dał belki z waty. Może budynek nie zawali się przez to od razu, ale nie przetrwa tak długo jak normalny budynek.

Nie, zawali sie od razu jak tylko obciążą czymkolwiek. Trust me i'm engineer

Głównymi szychami w FDA są byli członkowie zarządu potentata na rynku zbóż modyfikowanych. Wielokrotnie karana różnego rodzajamu grzywnami korporacja której poprzedni "genialny" produkt do dziś krąży w większości ekosystemów (DDT). Do podjęcia całkowicie bezpiecznej decyzji o wprowadzeniu GMO do obrotu potrzeba kilku dekad badań, biorąc pod uwagę iż rady nadzorcze zmieniają się co dekadę i muszą przedstawiać zadowalające wyniki finansowe (a badania kosztują i to niemało), oraz wcześniejsze cud produkty, które delikatnie mówiąc czas zweryfikował sami zastanówcie się Państwo czy komukolwiek z tego biznesu opłaca się czekać?
Tak na marginesie obrzydliwie bogaci ludzie do jakich można zaliczyć prezesów i członków rad nadzorczych tego typu przedsiębiorstw mają wystarczające środki żeby utrzymać niejednego farmera z "organicznym" "eko" poletkiem.
Wprowadzenie zakazu uprawy tego ścierwa u nas to jedyny sukces rudego i ferajny.

Za Jonesa zawsze piwko.

@Mr.Hardistic A proszę cie bardzo:


http://alexjonesexposed.info/

Kutaraksis, taką "stronę" z wiarygodnymi informacjami można założyć w 15 minut. Po ch*j to wrzucasz

Czyli tak, bo nie wiem czy dobrze rozumiem:

Rządy wydają miliardy dolarów, żeby tysiące laboratoriów mogły nas powoli zabijać (np. rakiem), wydając kolejne miliardy na leczenie (które w takim wypadku zdaje się być jedynie przykrywką, dla masowego mordowania), podnosząc jednocześnie akcyzę na fajki i alkohol (najskuteczniejsi zabójcy w tej chwili) i namawiając ludzi do nie nadużywania?

Nie no coś mi tu nie pasuje. Albo to wyjątkowo kosztowny teatrzyk, albo ten facet chce nas w ch*ja zrobić. Są tańsze sposoby na unicestwianie ludzi. Niemcy znają pare

@2mad Ale tam są nazwiska wszytko możesz wygóglować i sprawdzić.

Większość informacji w tych filmach Alexa jest prawdą. Jednak jak co mądrzejsi z Was pewnie zauważyli filmy nie maja nas ostrzegać.
Po obejrzeniu filmów alexa jest chęć nie do buntu, ale do zaszycia się w norze i ratowania siebie. W dupie ma się innych, najważniejszy jesteś sam i rodzina najbliższa.

Te filmy są tak stworzone, dlatego w end game, jest tyle ujęć czołgów, broni, śmierci. Filmy, które miały by nas ostrzec powinny być inaczej zmontowane. Nie trzeba być uczonym, aby to wyczuć.

Nagonka internetowa ma nas zbliżyć do tych wydarzeń, po to, abyśmy nie buntowali się. Wzbudza strach.

@typo kaczka to max co może z Ciebie być.
Alkohol był od wieków i jakoś ludzie walą wódę i jak żyli tak żyją. Alkohol nie spowoduje wymarcia populacji, ale np gmo tak.
Kwestia tylko w jakim czasie gmo wyprze wszystkie naturalne zboża na wsi. Przypuszczam, że zajmie to max 15-20 lat. Potem już trzeba będzie zboże kupić, aby zasiać, czyli kontrolować wszystko będzie można w 100%.

.
Kwestia tylko w jakim czasie gmo wyprze wszystkie naturalne zboża na wsi. Przypuszczam, że zajmie to max 15-20 lat. Potem już trzeba będzie zboże kupić, aby zasiać, czyli kontrolować wszystko będzie można w 100%.

mam kolegę rolnika , i on nie może zasiać zboża które mu wyrośnie na jego ziemi bo prawnie należy ono do firmy która stworzyła tą odmianę i tak już jest od dobrych 40-50 lat , płaci za każde nowe zboże i płaci ,,abonament'' za to że sieje to co mu się urodziło z tego za co wcześniej zapłacił i tak jest na całym świecie , ogólnie 90 % rynku należy do jakichś 2 kompani nie wiem jakich powtarzam to co się kiedyś od niego dowiedziałem , zainteresowani mogą goglować

@UP O tym jak uprawy gmo rozj***ły rolnictwo w Ameryce Południowej nawet nie chciało mi się rozpisywać bo niestety gównem tego nie podsypiecie żeby roslo tylko nawozik od producenta ziarna trzeba brać.

Wypowiem się raz jeszcze:

Wiadomo, że żeby zawładnąć ludem trzeba im zabrać żywność. Mogą mi zabrać pieniądze, prawa itd, ale jak mi zabiorą jedzenie to umrę w 2 tyg, więc zrobię co mi karzą żeby się najeść. Dla mnie to jest oczywiste, że ta żywność jest zj***na, podobnie jak wszystkie konserwanty i inne pierdoły. Moje babcie mają po 90 lat i cieszą się nienagannym zdrowiem, całe życie uprawiały własne pola i hodowały własne bydło i trzodę pasąc je na własnych łąkach. (Dziadkowie walili wóde, więc umarli trochę wcześniej). Tymczasem moi rodzice już w wieku 50+ lat zaczęli mieć poważne problemy zdrowotne pomimo tego, że teoretycznie mieli już lepszą opiekę medyczną i warunki życia. Pracowali też mniej od moich dziadków (moja babcia do tej pory sama rąbie drewno na opał i wykonuje wszystkie prace porządkowe). Tymczasem ja wśród swoich rówieśników już dostrzegam przypadki zachorować na układ pokarmowy czy krwionośny. To jest chore i będzie coraz gorzej. Ja jeszcze nie byłem karmiony zupkami i mleczkami gerbera z toną konserwantów tylko kaszą manną, ale te dzieci co się teraz rodzą? Cesarka, 0 naturalnego mleka, sztuczna żywność, wielokrotnie przetwarzana. To jak jemy jest najważniejsze.

Ciekawostka: te 2 firmy, które kontrolują produkcję żywności na świecie i wytwarzają jej modyfikację GMO, od lat tworzą i magazynują naturalne ziarna i nasiona wszystkich znanych im gatunków roślin i umieszczają w chłodniach, jedna jest ponoć na Grenlandii druga na Syberii. Czyżby obawiali się swoich własnych wyrobów i zabezpieczali się na wypadek kataklizmu żywnościowego? Niewątpliwie. Niestety to następuje, gdyż za wszystkim stoją Banki Federalne, jedyne które tworzą pieniądz. Jak ja sobie wydrukuję 100 zł w piwnicy to dostaję dożywocie, a oni robią to bezkarnie. Jedynym ich celem jest dalsze zadłużanie się państw i społeczeństw, aż w końcu powiedzą: upadliście, umorzymy Wam dług albo damy Wam hajs, ale teraz robicie to co my Wam powiemy. Co to może być? a no na początku rząd światowy. Jeden parlament, który bez opozycji by zabierał coraz więcej praw obywatelskich. Chipy podskórne, wirtualne pieniądze, lokalizatory GPS, wszystko rejestrowane i pod okiem Wielkiego Brata. Taka będzie przyszłość i to już się dzieje na naszych oczach. Tak jak wspomniałem, za mojego życia tego nie doświadczymy. Umrę pewnie w wieku 50 lat na raka jelit od tego gówno co mi podają w sklepach, moje dzieci pewnie nawet nie dożyją 40, a ewentulane wnuki będą bezpłodne i jedynym sposobem posiadania potomstwa będzie hajs na in vitro (oczywiscie selektywne tlyko dla najbogatszych). Może kiedyś za 100 lat ktoś znajdzie tego posta o ile cenzura internetowa nie zostanie wprowadzona do tego czasu (choć to pewnie tylko pobożne życzenia)