okaleczanie 10-letniego dzieciaka to przesada.
W przypadku dzieci, to już jest sk***ysyństwo. Zwykła chłosta na gołe dupsko na rynku, to rozumiem, ale okaleczanie 10-letniego dzieciaka to przesada.
Odpowiednia kara za kradzież- jestem za wprowadzeniem takiej w Polsce. Wiek złodzieja nie ma znaczenia- dziś gówniarz wali kieszenie, a w przyszłości wpadnie z maczetą czy "klamką", wyrżnie w pień całą rodzinę po to, żeby wziąć prysznic w czyimś mieszkaniu albo wynieść mikrofalówkę...